Wspieram Michnika

Trudno jest przeglądać prasę w tych dniach. Przyznam, staram się jej nie czytać, bo co zobaczę tytuł, co przeczytam myśl autora, co włączę radio, czy spojrzę na portal internetowy, rzucam się do klawiatury, bo ogniście odpowiedzieć.

Aktualizacja: 13.04.2011 10:12 Publikacja: 13.04.2011 10:04

Igor Janke

Igor Janke

Foto: Fotorzepa, Ryszard Waniek Rys Ryszard Waniek

Po czym się wycofuję, bo wiem, że jeśli napiszę co myślę, będzie jeszcze ostrzej, na co pojawi się jeszcze bardziej ostra podpowiedzieć. Takiego natężenia jadu w mediach nie było nawet w kampaniach wyborczych, kiedy toczono regularną wojnę przeciwko jednej partii.

 

A dziś mam zrobić przegląd prasy. Postanowiłem więc podjąć się heroicznej próby znalezienia w mediach, z którymi nie jest mi blisko, czegoś, z czym się zgadzam.

 

Okazało się to możliwe, i by było perwersyjnie – jest to tekst Adama Michnika. Mógłbym się pod nim spokojnie podpisać. Michnik pisze list do Andrzeja Poczobuta, korespondenta „Gazety Wyborczej" w Mińsku, który jest więziony przez białoruski reżim.

„Aleksander Łukaszenka, decydując się na uwięzienie Ciebie i innych białoruskich demokratów, przynosi Wam chwałę, a sobie hańbę. Jesteście teraz postawieni obok gigantów naszych czasów: Mandeli i Havla, Sołżenicyna i Kuronia. Wszyscy oni przeszli przez piekło więziennej dyktatury i wszyscy doczekali końca łajdackich reżimów, które pozbawiały ich wolności.

Przekonany jestem, Andrzeju, że po każdej nocy, nawet najdłuższej, nadchodzi świt. Prędzej czy później - wierzę, że prędzej niż później - nadejdzie on i dla Ciebie, dla Was wszystkich, więźniów politycznych reżimu Łukaszenki. Wyjdziecie w godności i dumie na jasne słońce wolności. Po Waszych oprawcach nikt nigdy nie zapłacze, chyba że z radości. Tego życzą Tobie i Twoim przyjaciołom polscy demokraci."

Ja też tego życzę Andrzejowi Poczobutowi. I wspieram „Wyborczą" i jej naczelnego w kampanii na rzecz jego uwolnienia. W sprawie Białorusi mamy takie same zdanie.

Po czym się wycofuję, bo wiem, że jeśli napiszę co myślę, będzie jeszcze ostrzej, na co pojawi się jeszcze bardziej ostra podpowiedzieć. Takiego natężenia jadu w mediach nie było nawet w kampaniach wyborczych, kiedy toczono regularną wojnę przeciwko jednej partii.

A dziś mam zrobić przegląd prasy. Postanowiłem więc podjąć się heroicznej próby znalezienia w mediach, z którymi nie jest mi blisko, czegoś, z czym się zgadzam.

Kraj
Relacje, które rozwijają biznes. Co daje networking na Infoshare 2025?
Kraj
Tysiąc lat i ani jednej idei. Uśmiechnięta Polska nadal poszukuje patriotyzmu
Materiał Promocyjny
Jak Meta dba o bezpieczeństwo wyborów w Polsce?
Kraj
Jak będzie wyglądać rocznica koronacji Chrobrego? Czołgi na ulicach stolicy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Kraj
Walka z ogniem w Biebrzańskim Parku Narodowym. „Pożar nie jest opanowany”
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne