Annus horribilis

1944. Rok,który dla znacznej części Europyjest symbolem wyzwolenia, dla Polski oznaczał początek nowego zniewolenia

Publikacja: 01.07.2012 01:06

Sowieckie czołgi i piechota podczas ofensywy wiosną 1944 roku

Sowieckie czołgi i piechota podczas ofensywy wiosną 1944 roku

Foto: Archiwum „Mówią Wieki"

Red

Tekst z dodatku Żołnierze Wyklęci 1943-1963

Losy Polski rozstrzygnęły się już wcześniej. W kwietniu 1943 r. Niemcy ogłosili o odkryciu w Katyniu masowych grobów polskich oficerów. Reakcja rządu polskiego, który zwrócił się do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża o wyjaśnienie sprawy, stała się dla władz sowieckich pretekstem do zerwania stosunków dyplomatycznych. Stalin mógł już bez przeszkód przystąpić do rozwijania powołanego w lutym Związku Patriotów Polskich i tworzenia jego militarnego zaplecza – 1. Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki.

4 VII 1943 r. w katastrofie gibraltarskiej zginęli premier i naczelny wódz gen. Władysław Sikorski. Na czele rządu stanął Stanisław Mikołajczyk, jednak jego pozycja na arenie międzynarodowej była dużo słabsza. Tego samego dnia rozpoczęła się bitwa na Łuku Kurskim, w efekcie której Niemcy na stałe utracili inicjatywę na froncie wschodnim. W tej sytuacji stały się nieaktualne dotychczasowe plany Armii Krajowej, nieuwzględniające możliwości zajęcia ziem polskich przez Armię Czerwoną. Nowy plan „Burza" opierał się na założeniu, że wojsko podziemne będzie walczyć z wycofującymi się Niemcami i wystąpi wobec Sowietów w roli gospodarza.

Ostatnim akordem była konferencja wielkiej trójki w Teheranie zorganizowana na przełomie listopada i grudnia 1943 r. Stalin zdołał na niej przekonać Churchilla i Roosevelta, iż drugi front w Europie nie powinien zostać otwarty na Bałkanach, lecz we Francji. Utracona została w ten sposób ostatnia szansa na wyzwolenie Europy Środkowej przez aliantów zachodnich. Co więcej, przywódcy Stanów Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii zaakceptowali sowieckie żądania terytorialne wobec Polski, obejmujące połowę jej przedwojennego obszaru. Faktu tego nie podano do publicznej wiadomości. W tym czasie w Moskwie trwały już prace nad stworzeniem zalążka nowych władz Polski. Ponadto komuniści skupieni w Polskiej Partii Robotniczej u progu 1944 r. powołali pseudoparlament Krajową Radę Narodową.

4 I 1944 r. Armia Czerwona w walce z Niemcami przekroczyła granice Rzeczypospolitej. Pierwsze doświadczenia nie były jednoznaczne. Sowieci nie uznawali polskiej administracji i oświadczyli, że ziemie te stanowią część ZSRR, ale przez kilka tygodni współdziałali z 27. Wołyńską Dywizją Piechoty AK. W tym samym czasie Winston Churchill nasilił swe naciski na władze polskie, by za wszelką cenę szukały porozumienia ze Stalinem. Uznał przy tym jego żądania za „rozsądne i sprawiedliwe". Były one jednak nie do przyjęcia dla Polaków – oprócz rewizji granic obejmowały także zmiany w rządzie i usunięcie gen. Kazimierza Sosnkowskiego z funkcji naczelnego wodza.

W maju 1944 r. zwycięstwem zakończyły się wielomiesięczne walki o przełamanie linii Gustawa, powstrzymującej aliantów w marszu na północ Włoch. W zwycięstwie pod Monte Cassino decydujący udział miały jednostki II Korpusu Polskiego dowodzonego przez gen. Władysława Andersa. Wkrótce potem 6 VI 1944 r. lądowaniem na plażach Normandii rozpoczęła się operacja „Overlord". W efekcie tej największej w dziejach operacji desantowej utworzono drugi front w Europie, armie Hitlera zostały wzięte w kleszcze. Ofensywa zakończyła się 25 sierpnia zajęciem Paryża, w którym wcześniej wybuchło krótkotrwałe powstanie.

Armia Czerwona posuwała się nieustannie na zachód, na początku lipca docierając na Wileńszczyznę. W ramach planu „Burza" skoncentrowane jednostki AK rozpoczęły operację „Ostra Brama", której celem było zajęcie Wilna. Opór Niemców przełamano dopiero po włączeniu się do walk wojsk sowieckich. Świeżo zawarte braterstwo broni nie uchroniło polskich oficerów przed aresztowaniem, a żołnierzy przed internowaniem. Podobnie postępowano z oddziałami AK w kolejnych tygodniach, co doprowadziło do zaniechania działań w ramach „Burzy".

Przekroczenie wyznaczonej w 1939 r. linii IV rozbioru zapoczątkowało bezpośrednie działania zmierzające do stworzenia marionetkowej władzy w Polsce. 20 lipca 1944 r. w Moskwie powołano Polski Komitet Wyzwolenia Narodowego, na czele którego stanął Edward Osóbka-Morawski. Powojenna propaganda przez lata utrzymywała, iż stało się to 22 lipca w Chełmie. PKWN, kontrolowany całkowicie przez komunistów, formalnie tworzyli przedstawiciele czterech stronnictw – PPR, PPS, SL i SD. Te ostatnie nie miały jednak wiele wspólnego z trwającymi w konspiracji przedwojennymi partiami. Przed wylotem do Lublina (tymczasowej siedziby nowych władz) PKWN podpisał z władzami sowieckimi tajne porozumienia w kwestii granic i przesiedlenia ludności. W przypływie wielkoduszności Stalin niespodziewanie oddał Polsce Białostocczyznę wraz z kawałkiem Puszczy Białowieskiej.

W tej sytuacji władze Polskiego Państwa Podziemnego podjęły ostateczną próbę ocalenia niepodległości. 1 VIII 1944 r. wybuchło powstanie warszawskie, które jednak mimo bezprzykładnego męstwa żołnierzy i poświęcenia ludności cywilnej zakończyło się klęską. Warszawa skapitulowała 2 X 1944 r. Pod gruzami stolicy pozostały dziesiątki tysięcy poległych i zamordowanych przez Niemców. Ocalałe części miasta zniszczono, Polska bezpowrotnie utraciła ogromną część swojego dziedzictwa kulturowego.

Na klęskę powstania duży wpływ miały trudności w zaopatrzeniu. Wynikało to z polityki Stalina, który nie tylko przez wiele tygodni sam nie udzielał wsparcia, ale nie zgodził się nawet na lądowanie na swoim terenie alianckich samolotów. Powodowało to ogromne straty wśród załóg, które musiały dwa razy przelecieć nad okupowaną przez Niemcy Europą. Zmiany stanowiska sowieckiego przywódcy, określającego powstanie mianem „awantury", nie zdołał uzyskać Mikołajczyk, który w sierpniu 1944 r. przebywał w Moskwie. Nie udało mu się także osiągnąć możliwego do zaakceptowania kompromisu w kwestii przyszłości Polski.

W czasie gdy ulice Warszawy spływały krwią, PKWN wspierany przez kilkumilionową masę wojsk sowieckich umacniał swoją władzę nad tak zwaną Polską Lubelską. Rozbudowywano aparat propagandowy, chętnie odwoływano się do uczuć patriotycznych. Działania te nie były jednak skuteczne, o czym świadczył m.in. masowy bojkot poboru do wojska, a później powszechne dezercje z armii dowodzonej w większości przez sowieckich oficerów. Najważniejszą akcją, która miała zapewnić komunistom szersze poparcie, była rozpoczęta 6 IX 1944 r. reforma rolna. Chłopi, mimo iż wychodziła ona naprzeciw ich wieloletnim żądaniom, nie chcieli jednak brać ziemi z rąk uzurpatorskich władz. Dodatkowo nie wierzyli komunistom, obawiając się, że akcja jest wstępem do późniejszej kolektywizacji. W tej sytuacji reformę przeprowadzono siłą.

Wobec nieskuteczności propagandy podstawowym mechanizmem sprawowania władzy stał się terror. Początkowo prowadzono go głównie siłami sowieckimi (NKWD i Smiersz), szybko jednak rozbudowywano sieć wojewódzkich i powiatowych urzędów bezpieczeństwa publicznego. Miejsca takie, jak lubelski i rzeszowski zamek, owiane złowrogą sławą w czasie niemieckiej okupacji, dopisywały kolejne karty do swej historii, stając się symbolami okrucieństwa nowej władzy. Do końca roku wykonano ponad tysiąc wyroków śmierci, tysiące ludzi wywożono na wschód. Liczba zabitych w pacyfikacjach i uwięzionych nie została ustalona do dziś. Tworzono zręby nowego prawa, umożliwiającego masowe represje.

Niemieckie klęski wojenne zmieniły układ sił w Europie. Załamała się skupiona wokół Berlina koalicja państw sojuszniczych. W Rumunii i Bułgarii doszło do zamachów stanu, w wyniku których wypowiedziano Niemcom wojnę. Na Węgrzech podobny ruch ubiegli, przejmując władzę, miejscowi naziści, w grudniu utworzono jednak w Debreczynie antyniemiecki rząd tymczasowy. Na Słowacji pod koniec sierpnia wybuchło powstanie narodowe, w którym wzięły udział także regularne jednostki armii. W efekcie wszystkich tych wydarzeń istotną pozycję zdobywali komuniści, co zwiastowało przyszłe losy Europy Środkowej.

W październiku Mikołajczyk po raz drugi udał się do Moskwy. Premier był skłonny do przyjęcia narzuconych przy udziale Churchilla warunków Stalina – uznania linii Curzona za wschodnią granicę Polski i połączenia rządu RP z PKWN. Tak daleko idące ustępstwa były jednak nie do przyjęcia dla większości sił politycznych i Mikołajczyk musiał podać się do dymisji. Pozostał on jednak dla aliantów głównym partnerem w dalszych rozgrywkach w przeciwieństwie do nowego premiera Tomasza Arciszewskiego, z którym się nie liczono.

Rok 1944 Polacy kończyli w tragicznej sytuacji. Istniały dwa ośrodki władzy, dwie armie, terytorium kraju rozdarte było między dwu okupantów, niewielkim obszarem zarządzali namiestnicy Moskwy. Zagładzie uległa stolica państwa, pogłębiając katastrofalne skutki okupacji. Jedynej nadziei na zmianę sytuacji upatrywać można było w zachodnich aliantach, dla których jednak kwestia polska była sprawą drugorzędną.

Tekst z dodatku Żołnierze Wyklęci 1943-1963

Losy Polski rozstrzygnęły się już wcześniej. W kwietniu 1943 r. Niemcy ogłosili o odkryciu w Katyniu masowych grobów polskich oficerów. Reakcja rządu polskiego, który zwrócił się do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża o wyjaśnienie sprawy, stała się dla władz sowieckich pretekstem do zerwania stosunków dyplomatycznych. Stalin mógł już bez przeszkód przystąpić do rozwijania powołanego w lutym Związku Patriotów Polskich i tworzenia jego militarnego zaplecza – 1. Dywizji Piechoty im. Tadeusza Kościuszki.

Pozostało 94% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo