Guwernantki pilnie poszukiwane

Warszawska uczelnia uruchamia studia dla domowych nauczycieli. Popyt na ich zatrudnienie rośnie

Publikacja: 11.07.2012 20:48

Guwernantki pilnie poszukiwane

Foto: ROL

Zawód guwernantki lub guwernera przeżywa renesans. Wyspecjalizowane agencje pośrednictwa przyznają, że od kilku miesięcy rośnie liczba ofert pracy dla domowych nauczycieli. Rodziny gotowe ich zatrudnić stawiają jednak bardzo wysokie wymagania.

Pani Anna (prosząca o niepodawanie nazwiska mieszkanka podwarszawskiego Piaseczna) od kilku miesięcy pracuje jako guwernantka.  -  Jestem prywatnym nauczycielem dla dwójki chłopaków: dwu- i pięciolatka  -  mówi. Pracę znalazła za pośrednictwem agencji zajmującej się poszukiwaniem osób, które nie tylko są gotowe opiekować się dziećmi, ale także je uczyć. Została zatrudniona na umowę-zlecenie urodziny bankowców.

Ich wymagania były bardzo wyśrubowane. Poszukiwali osoby z wyższym wykształceniem pedagogicznym, z uzdolnieniami plastycznymi oraz muzycznymi, a także znającą bardzo dobrze języki angielski i francuski.  -  Poprzez zabawę uczę moich chłopaków rysunku, pisania, liczenia. Ponadto poznają podstawy języków - opowiada nauczycielka.

Tygodniowo pracuje około 50 godzin. Zarabia około 5 tys. zł miesięcznie.  -  Muszę być dyspozycyjna, niekiedy pracuję w weekendy, wyjeżdżam też z dziećmi na wakacje. Chodzę do teatru, kina, ale także na plac zabaw, gdzie chłopcy bawią się z rówieśnikami - dodaje.

Dodatkowe

Przypadki, w których rodzice zamiast posyłać dzieci do żłobka lub przedszkola, zatrudniają prywatnego nauczyciela, nie są już jednostkowe.

-  Zainteresowanie zatrudnieniem guwernantek w ostatnich miesiącach wzrasta. Oferty dotyczące zatrudnienia takich osób mam zarówno z Polski, jak i innych krajów  -  przyznaje Anna Kaczorowska, właścicielka agencji Prowork. Niedawno znalazła guwernantkę dla polsko-angielskiego małżeństwa, które mieszka w Londynie.

-  Nie mamy twardych danych dotyczących zapotrzebowania na tego rodzaju usługi. Jednak prawie co dzień lub co dwa dni otrzymuję informacje z monitoringu Internetu, że w Polsce pojawia się ogłoszenie z pracą dla guwernantek - mówi Karol Wyszyński, współpracownik Szkoły Wyższej Przymierza Rodzin.

Monika Jakubiak od roku prowadzi w Krakowie agencję MJ Governess.  -  Współpracuję teraz z około 40 rodzinami, które stawiają na indywidualny rozwój dziecka i zatrudniają guwernantki - mówi.

Rodzice, którzy poszukują takich osób, mają duże wymagania.  -  Są gotowi zatrudnić osobę z wykształceniem pedagogicznym lub psychologicznym, posiadającą dodatkowe umiejętności, np. znajomość języków obcych - opisuje Jakubiak.

Dodaje, że guwernantki nie są zatrudniane tylko przez osoby dysponujące zasobnym portfelem.  -  Pensja guwernantki jest uzależniona od jej kwalifikacji oraz możliwości finansowych klientów - zaznacza.

W Krakowie pensja domowego edukatora waha się od 1,8 tys. zł do 3 tys. zł, w Warszawie trzeba zapłacić od 2,5 tys. zł do 4 tys. zł. Czasem niewiele mniej trzeba zapłacić za zwykłą opiekunkę do dziecka.

-  Zdecydowanie więcej trzeba zapłacić osobie, która jest native speakerem, tutaj wynagrodzenie dochodzi nawet do 10 tys. zł miesięcznie - dodaje szefowa agencji MJ Governess.

-  Anna Kaczorowska mówi, że coraz częściej domowych nauczycieli szukają cudzoziemcy.

-  To między innymi rodziny, które na stałe wyjechały z Polski do krajów Europy zachodniej  -  dodaje. Guwernantka w Szwajcarii może zarobić około 1,6 tys. euro, w Monaco  -  2,5 tys. euro, a Wielkiej Brytanii około2 tys. funtów.

Wykorzystać potencjał

Coraz częściej taką pracę są gotowi podjąć nauczyciele, którzy utracili pracę w wyniku redukcji etatów - twierdzi przedstawicielka agencji.

Tymczasem Szkoła Wyższa Przymierza Rodzin jako jedyna w Polsce uruchamia właśnie studia podyplomowe dla guwernantek i guwernerów.

Skierowane są do nauczycieli domowych, aby maksymalnie potrafili wykorzystać potencjał dziecka  -  informuje Jarosław Jordan, kierownik studiów w Szkole Wyższej Przymierza Rodzin.

Zaznacza, że chodzi o osoby, które nie będą zajmowały się opieką nad dziećmi, ale potrafiły rozwijać dziecięce talenty.

-  Zauważy, czego dziecko chciałoby się nauczyć  -  dodaje Jarosław Jordan.  -  Absolwent tych studiów będzie potrafił uczyć najmłodsze dzieci, wyzwalać drzemiący w nich potencjał.

Słuchacze studiów podyplomowych poznawać będą m. in. literaturę na temat wychowania dziecka, zdobywać wiedzę z dziedziny edukacji plastycznej i technicznej, edukacji muzycznej, metodyki nauczania dziecka języka obcego, podstaw racjonalnego żywienia, pedagogiki Montessori, odbędą też kurs pierwszej pomocy przedmedycznej.

Zawód guwernantki lub guwernera przeżywa renesans. Wyspecjalizowane agencje pośrednictwa przyznają, że od kilku miesięcy rośnie liczba ofert pracy dla domowych nauczycieli. Rodziny gotowe ich zatrudnić stawiają jednak bardzo wysokie wymagania.

Pani Anna (prosząca o niepodawanie nazwiska mieszkanka podwarszawskiego Piaseczna) od kilku miesięcy pracuje jako guwernantka.  -  Jestem prywatnym nauczycielem dla dwójki chłopaków: dwu- i pięciolatka  -  mówi. Pracę znalazła za pośrednictwem agencji zajmującej się poszukiwaniem osób, które nie tylko są gotowe opiekować się dziećmi, ale także je uczyć. Została zatrudniona na umowę-zlecenie urodziny bankowców.

Pozostało 85% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo