Mężczyzna wpadł dziś wczesnym popołudniem. – Został zatrzymany we własnym mieszkaniu – informowała policja. Policja zabezpieczyła komputer zatrzymanego oraz jego komórki. – Badamy ten sprzęt – mówi jeden z policjantów.
Jak mundurowi wpadli na jego trop? - Już wcześniej miał podobne historie na swoim koncie – mówią tylko nasi rozmówcy.
Z naszych informacji wynika, że zatrzymany mężczyzna jest powiązany z lokalną grupą Anonymous, która w ubiegłym roku groziła hakerskim atakiem m.in na strony internetowe urzędu miasta w Chrzanowie. Ostatecznie nic z tego nie wyszło.
– Mężczyzna nie działał sam. Wiemy z kim współpracował. Zatrzymanie jego wspólników to kwestia najbliższych godzin. Może do tego dojść jeszcze dzisiaj – mówi jeden z policjantów.
Maile z groźbą o eksplozji ładunków w szpitalach, sądach i prokuraturach trafiły wczoraj wieczorem do blisko 100 instytucji na terenie kraju. Do wybuchu miało dojść dziś w południe. Postawiły na nogi niemal całą polską policję. Ponad 20 budynków ewakuowano m.in. stołeczny szpital Bródnowski czy szpital przy ul. Raciborskiej w Katowicach. Wszystkie budynki zostały sprawdzone. Nigdzie nie znaleziono żadnych ładunków.