"Rz" opisała kontrowersyjną stronę
sekswmoimmiescie.pl. Akcję, która ruszyła w październiku koordynuje osiem organizacji pozarządowych. Ich wkład to tylko 1,5 tys. zł. Reszta to pieniądze publiczne. Podległe Ministerstwu Zdrowia Centrum ds. AIDS przeznaczyło na ten cel ok. 90 tys. zł. Za te pieniądze powstała strona, na której można było przeczytać wulgarne i szczegółowe opisy seksu analnego albo informacje na temat zachowań seksualnych po zażyciu konkretnych narkotyków.
Po publikacji "Rz" strona została zawieszona
. "Uruchomiona zostanie po przeanalizowaniu treści na niej zawartych. Osoby, które poczuły się urażone zawartością strony, przepraszamy" - można przeczytać po jej otworzenie. Oświadczenie wydał również główny sponsor portalu.
"Krajowe Centrum ds. AIDS informuje, że treści zamieszczone na stronie internetowej www.sekswmoimmiescie.pl nie były akceptowane przez Centrum. Forma, treść oraz zawartość serwisu jest wyłącznie dziełem autorów. Właściciel serwisu w swoim oświadczeniu przeprosił i poinformował Krajowe Centrum ds. AIDS o zamknięciu strony" - czytamy.