– Wątek sprawy dotyczący abp. Wesołowskiego nie został jeszcze ani umorzony, ani wyłączony do odrębnego postępowania – powiedział tvp.info prok. Przemysław Nowak, rzecznik stołecznej prokuratury okręgowej.

Śledczy zwrócili się w styczniu do prokuratury na Dominikanie z wnioskiem o pomoc prawną. Chodziło o jakiekolwiek materiały dot. abp. Wesołowskiego. Od tego, czy otrzymają materiały, śledczy uzależniają dalsze prowadzenie śledztwa.

Tymczasem według nieoficjalnych informacji portalu tvp.info, śledczy badający sprawę pedofilii polskich duchownych na Dominikanie nie liczą na skuteczność.

– Nie mając żadnych materiałów dowodowych przeciwko abp. Józefowi Wesołowskiemu nie mamy możliwości kontynuacji tego wątku postępowania. Tutaj sprawa jest jasna. Tym bardziej, że Watykan stwierdził, że były nuncjusz ma status dyplomaty, co zgodnie z Kodeksem Postępowania Karnego oznacza, że sprawca nie podlega orzecznictwu polskich sądów karnych – wyjaśnia tvp.info jeden ze śledczych.

Były nuncjusz apostolski na Dominikanie abp Wesołowski został odwołany ze stanowiska w związku z oskarżeniami o pedofilię w sierpniu zeszłego roku. Śledztwo w sprawie duchownego cały czas prowadzi prokuratura na Dominikanie.