Mariusz Błaszczak nie przebierał w słowach, by skomentować porażkę, jaką jego zdaniem jest nieobecność Polski w rozmowach dotyczących konfliktu na Ukrainie. Jego zdaniem, polska dyplomacja wycofała się i całkowicie oddała pole Niemcom, stając się ich "satelitą"
- Rezygnacja z udziału w tego typu spotkaniach jest błędem kardynalnym. Na skutek tej nieaktywnej polityki, Unia przekształca się dziś w twór z dominującą rolą Niemiec - mówił Błaszczak dziś rano w radiowej Jedynce. Poseł PiS pytał też o rezultaty proniemieckiej polityki rządu.
- Kiedy rząd Donalda Tuska twierdzi, że ma takie bardzo dobre relacje z Niemcami, to ja pytam o konkrety. Co z nich wynika? Czy to, że wyeliminowano nas z tych rozmów? - mówił.
Według niego, sojusz z Berlinem wyklucza Polskę z roli lidera Europy Środkowej i umniejsza nasze znaczenie w Europie.
- Nasza pozycja w Unii Europejskiej, w ogóle w świecie Zachodu była silna wyłącznie wtedy, kiedy reprezentowaliśmy naszą część Europy, kiedy mieliśmy cokolwiek do powiedzenia na Wschodzie. A Donald Tusk swoją polityką zrezygnował z tej pozycji, my jesteśmy zmarginalizowani, jesteśmy na zupełnie - powiedział.