- W Grecji skrył się i prowadził spokojne życie. Nie utrzymywał kontaktu z rodziną, bo liczył, że dzięki temu policja go nie namierzy – mówi mł. asp. Mariola Plichta, z warmińskio-mazurskiej policji.
54-letni obecnie Stefan T. pochodzi z Iławy. Na przełomie wieku prowadził działalność gospodarczą zarejestrowaną Gdyni.
W latach 2001-2002 jego firma zajmowała się m.in. skupem zboża od rolników z województwa lubelskiego. – Mężczyzna brał od nich zboże, sprzedawał je dalej, ale nie płacił dostawcom – opowiada Beata Syk –Jankowska, rzecznik lubelskiej prokuratury.
To ona prowadzi śledztwo w sprawie oszustwa. Okazało się, że poszkodowanych jest ponad 400 rolników i kilkanaście firm. W sumie stracili oni łącznie 2,5 mln zł.
Kiedy poszkodowani rolnicy zaczęli masowo składać zawiadomienia do śledczych Stefan T. zniknął. Nie było go ani w domu, ani w firmie.