Bogusław Chrabota: Telewidzowie rozstrzygną te wybory

Czy ktoś się spodziewał takiej oglądalności nudnego z założenia programu? Ja absolutnie nie. Dziesięć i pół miliona telewidzów debaty prezydenckiej na czterech sfederowanych antenach to niebywały sukces, ale też faktyczna miara zainteresowania wyborami.

Aktualizacja: 18.05.2015 21:50 Publikacja: 18.05.2015 14:07

Bogusław Chrabota

Bogusław Chrabota

Foto: Fotorzepa

Liderem oglądalności zdecydowanie był TVP 1, który przyciągnął prawie sześć i pół miliona telewidzów. Niezła była oglądalność Polsatu, dwa miliony dwieście tysięcy. Pozostałymi niemal dwoma milionami podzieliły się jeszcze TVP Info i Polsat News. Łączna suma widzów, jakiej nie notowano na rynku telewizyjnym od dawna!

Jakie ma to znaczenie i czym się tu ekscytować? Odpowiedź jest prosta, to początek prawdziwego, a nie udawanego finału rachitycznej jak dotąd kampanii. Telewidzowie pokazali, że sprawa nie jest im obojętna, że grę o prezydenturę traktują poważnie.

Czy na pewno, skoro do urn w pierwszej turze poszło ponad 14 milionów? Myślę, że tak, zwłaszcza, że grupa telewidzów debaty i głosujących w pierwszej turze z pewnością się nie pokrywały. Można zaryzykować tezę o pewnej nadreprezentatywności głosujących wśród telewidzów niedzielnego show, ale doświadczenie uczy, że przynajmniej 40% to ludzie, którzy do wyborów nie poszli.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Reklama
Kraj
Krok w strony budowy wieżowca przy Twardej 7. Będzie wąski, wysoki i podcięty
Kraj
Deweloperzy wybudują infrastrukturę. Warszawa wprowadza Zintegrowane Plany Inwestycyjne
Kraj
Radni Warszawy coraz bardziej anonimowi
Kraj
Ośrodek dla cudzoziemców pod Warszawą. Przebywa tam 170 mężczyzn
Kraj
Rekordowy czerwiec warszawskiego lotniska. „W czołówce Europy"
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama