Reklama

Byli więźniowie wyłudzali kredyty

Sześć osób, które wyłudzały kredyty z banków zatrzymali funkcjonariusze z lubelskiego zarządu CBŚP. Większość z nich to byli więźniowie.

Aktualizacja: 19.05.2015 12:50 Publikacja: 19.05.2015 11:51

Byli więźniowie wyłudzali kredyty

Foto: materiały policji

Wśród zatrzymanych jest lider grupy 37-letni Piotr J. ps. Boski. Ma on wykształcenie podstawowe, a w przeszłości był karany m.in. za oszustwa. – Żył z pieniędzy, które wyłudzał – mówią policjanci.

Zdaniem prokuratury, to „Boski" stworzył i kierował grupę, która wyłudzała pieniądze z banków na podstawie sfałszowanych zaświadczeń o zarobkach. Grupa działała w latach 2011-2013.

– Związani z nią ludzie najpierw zakładali firmy, które były wpisywane do KRS i choć nie prowadziły żadnej działalności, to wystawiano w nich zaświadczenia o dochodach potrzebne do uzyskania kredytów czy pożyczek – opowiada Beta Syk-Jankowska, rzecznik lubelskiej prokuratury.

Jak informuje policja „słupy" - czyli osoby, które udzielały swojej tożsamości do wyłudzeń kredytów, to byli głównie mężczyźni, którzy niedawno opuścili zakład karny lub areszt.

- Ich trudne położenie, czasami brak środków do życia, były wykorzystywane przez przestępców, którzy dzielili się z nimi niewielką częścią wyłudzonych pieniędzy – dodaje policja.

Reklama
Reklama

Osoba, która składała wniosek o kredyt czy pożyczkę dostawała zwykle 10 proc. wartości wyłudzonych pieniędzy, a członkowie szajki, którzy zakładali fikcyjne firmy bądź wystawiali lewe zaświadczenia o dochodach otrzymywali średnio po 2 tys. zł.

Reszta pieniędzy trafiła do szefostwa gangu. - Bywały sytuacje, w których przestępcy najpierw pomagali byłym więźniom w powrocie do normalnego życia, po czym żądali rewanżu, zmuszając do zaciągnięcia pożyczki na lewe dokumenty – mówią policjanci.

Piotr J. ps Boski usłyszał już 12 zarzutów dotyczących usiłowania i wyłudzenia pieniędzy z banków oraz udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Pozostali zatrzymani odpowiedzą za wyłudzanie kredytów.

Tylko „Boski" został aresztowany przez sąd. – Nie przyznał się do winy. Pozostali podejrzani przyznali się i chcą się dobrowolnie poddać karze – mówi prok. Syk-Jankowska.

W sumie w tym śledztwie postawiono już zarzuty 34 osobom. Policjanci mówią, że kilku członków tej grupy, z „Boskim" na czele, to pseudokibice lubelskiego klubu piłkarskiego. Łącznie szajka miała wyłudzić ok. 800 tys. zł.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Warszawa
Kolejne dziesiątki milionów w remont Sali Kongresowej. Termin otwarcia się oddala
Kraj
Czeski RegioJet wycofuje się z przyznanych połączeń. Warszawa najbardziej dotknięta decyzją
Kraj
Warszawiacy zapłacą więcej za wywóz śmieci. „To zwykły powrót do starych stawek”
Kraj
Zielone światło dla polskiej elektrowni jądrowej i trzęsienie ziemi w PGE
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama