- Jedną ręką Kaczyński rozmnaża 1 bilion złotych. To przeraża. Ludzie muszą sięgnąć pamięcią do tego, co działo się za jego rządów. Mogą nam zgotować niezłe piekło - powiedziała premier w TOK FM.
Ewa Kopacz uważa, że pomysły, którymi chwali się PiS, to jedynie "prezenciki dla wyborców", z których Prawo i Sprawiedliwość wycofa się po ewentualnych wygranych wyborach.
- Promocje w sklepach trwają krótko. I taką promocją jest właśnie program PiS-u - stwierdziła Kopacz. Według niej, wszystkie obietnice PiS są jedynie "wyborczym kłamstwem".
Premier powiedziała również, że chciałaby przeczytać projekty ustaw - "tę stertę ustaw w cienkiej teczce". Porównała je do wielkiej torby, w której ktoś umieścił napisane na kolanie akty prawne i stwierdził: tu macie zapisaną swoją szczęśliwość.
- To chwyt marketingowy - oceniła.