Reklama
Rozwiń

Migalski: Kaczyński w aucie bez systemów bezpieczeństwa

Prezes wzmacnia ośrodek władzy, bo wierzy, że wybrani przez niego urzędnicy będą kompetentni i uczciwi. A ci nie zawsze tacy są.

Aktualizacja: 10.03.2016 06:15 Publikacja: 08.03.2016 17:32

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Jarosław Kaczyński zachowuje się tak wobec państwa, jak kierowca rajdowy wobec swojego samochodu – wymontowuje wszystkie zabezpieczenia, które mogłyby spowalniać jazdę i ograniczać władzę kierującego. To zapewne przynosi oczekiwane skutki, ale jednocześnie uprawdopodobnia ryzyko wypadku.

Rządy PiS od początku polegają na paraliżowaniu lub niszczeniu tych ośrodków, instytucji i organów, które mogłyby ograniczać wolę polityczną ośrodka władzy. Wszystko, co staje na przeszkodzie realizacji planów politycznych partii rządzącej, musi zniknąć lub zostać ubezwłasnowolnione. Walka z imposybilizmem jest tym, co charakteryzuje pierwsze miesiące sprawowania władzy przez nową ekipę.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Kraj
Awaria na stacji Warszawa Praga. Poranne zakłócenia na torach
Materiał Promocyjny
CPK buduje terminal przyszłości
Kraj
Anulowany wyrok znanego działacza opozycyjnego
Kraj
Czy Polacy chcą sankcji na Izrael? Sondaż nie pozostawia wątpliwości
Kraj
Rafał Trzaskowski o propozycji Karola Nawrockiego: Niech się pan Karol tłumaczy