#RZECZoPOLITYCE: Marek Jurek, Anna Maria Siarkowska, o. Jacek Szymczak

W środowym wydaniu programu #RZECZoPOLITYCE gośćmi Tomasza Krzyżaka byli europoseł i szef Prawicy Rzeczpospolitej Marek Jurek, posłanka Kukiz'15 Anna Maria Siarkowska oraz dominikanin o. Jacek Szymczak z KAI.

Aktualizacja: 15.06.2016 09:26 Publikacja: 14.06.2016 16:11

#RZECZoPOLITYCE: Marek Jurek, Anna Maria Siarkowska, o. Jacek Szymczak

Z Markiem Jurkiem  porozmawialiśmy m.in. o krytykowaniu przez Prawicę Rzeczpospolitej rządów PiS, łamaniu przez partię Jarosława Kaczyńskiego postanowień umowy koalicyjnej, a także konflikcie w obozie Zjednoczonej Prawicy w sprawie obrony życia poczętego.

- Wyrok Trybunału Konstytucyjnego z 1997 r. dotyczący obrony życia do tej pory nie jest respektowany. To powinien być argument, który politykom prawicy nie powinien schodzić z ust - mówił w programie #RZECZoPOLITYCE, Marek Jurek szef Prawicy RP.

Ugrupowanie Prawica RP, której szefem jest Jurek, podjęło uchwałę „czas odpowiedzialności”, w której jest między innymi punkt mówiący o tym, że Polska powinna jak najszybciej zaprzestać dialogu z Komisją Europejską ws. TK, aby jej nie legitymizować.

- Tydzień temu apelowaliśmy do rządu, żeby przerwać ten chocholi taniec – mówił Jurek. - Zawarliśmy traktat o wejściu do UE z Niemcami, z Wielką Brytanią czy Francją - i z tymi państwami możemy rozmawiać - dodał.

- Nasz rząd nie powinien prowadzić żadnego dialogu z KE, tylko udzielić odpowiedzi. Nie możemy być krajem przesłuchiwanym – przekonywał Jurek. - Jeżeli mamy kryzys konstytucyjny w kraju to sami powinniśmy go rozwiązywać - dodał.

Zdaniem gościa #RZECZYoPOLITYCE rząd PiS popełnia też błąd, nie podnosząc tematu wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 1997 r. - Wyrok TK z 1997 r. do tej pory nie jest respektowany, a rządziły inne rządy niż obecnie – mówił Jurek. Chodziło mu o obronę życia, która jest podstawą demokratycznego państwa prawa. - To powinien być argument, który politykom prawicy nie powinien schodzić z ust – mówił szef Prawicy RP, przekonując, że taką narrację rząd powinien stosować od samego początku problemów z Komisją Europejską.

Marek Jurek przekonywał, że jego ugrupowanie musi mówić o danej sprawie, jeśli pogląd jest zgodny z przekonaniami partii. - Jeżeli dziś uważamy, że rząd powinien przerwać rozmowy z KE, to o tym musimy mówić - wyjaśnił, przypominając, że Prawica Rzeczpospolitej nie weszła do rządu, bo "nie została do niego zaproszona".

 

Z Anną Marią Siarkowska mówiliśmy m.in. o „polskim Pentagonie”, ćwiczeniach Anakonda 16 oraz obronie terytorialnej.

Anna Maria Siarkowska, posłanka Kukiz'15 powiedziała w programie #RZECZoPOLITYCE, że trwające ćwiczenia Anakonda-16 ujawniły, że obrona terytorialna w Polsce ma duże problemy.

Ministrowie obrony państw NATO potwierdzili we wtorek decyzję o wzmocnieniu wschodniej flanki i rozmieszczeniu czterech batalionów w Polsce i krajach bałtyckich.

Anna Maria Siarkowska z ruchu Kukiz'15, członkini Komisji Obrony Narodowej powiedziała w programie #RZECZoPOLITYCE, że na sytuację geopolityczną mamy mały wpływ, ale możemy wpływać na to, jak wygląda nasza obrona narodowa.

- NATO to ważny element w budowaniu polskiej obrony narodowej. Ale NATO to przede wszystkim my - powiedziała posłanka. Podkreśliła, że decyzje, które zapadły w gronie ministrów obrony państw NATO, mówią o czterech batalionach, z czego każdy batalion liczy od 400 do 600 żołnierzy. - Mowa o czterech krajach. To ma wymiar symboliczny - oceniła Anna Maria Siarkowska.

Dodała, że brygada ciężka od USA to są bardziej konkretne siły. - Jeśli liczymy na NATO, to liczymy na USA, które są najsilniejszym krajem i mogą wystawić największe siły - powiedziała posłanka Kukiz'15.

Zwróciła uwagę, że ćwiczenia Anakonda-16, czyli głównie ćwiczenia NATO-wskie, odbywają się przy udziale 30 tys. żołnierzy. - Z czego 12 tys. to Polacy, a 14 tys. to żołnierze z USA. Zaledwie 4 tys. żołnierzy pochodzi z innych krajów. Dysproporcja jest ogromna - powiedziała Anna Maria Siarkowska. - W razie wojny możemy liczyć na USA. Ale wiadomo, że łaska pańska na pstrym koniu jeździ. Stany Zjednoczone czekają w tym roku wybory prezydenckie. Nie wiadomo, czy prezydent podtrzyma wcześniejsze zobowiązania - dodała.

Anna Maria Siarkowska, w wysłanej do szefa MON interpelacji zwróciła uwagę, że instytucje podległe MON rozproszone są po całej Warszawie. W jej ocenie są narażone na podsłuchy, bowiem znajdują się w bliskiej odległości od placówek dyplomatycznych innych państw. - Siedziba MON przy ul. Klonowej mieści się w sąsiedztwie ambasady rosyjskiej, co nie jest do końca bezpieczne - podkreśliła Anna Maria Siarkowska w programie #RZECZoPOLITYCE.

Posłanka Kukiz'15 nie zgadza się też ze stwierdzeniem ministerstwa, zawartym w piśmie o tzw. Pentagonie, że wszystkie placówki MON są odpowiednio chronione.

- Nie przekonuje mnie, że siedziba MON jest dobrze zabezpieczona, jeśli chodzi o ochronę informacji niejawnych. Nie odbywa się tam przecież tylko przepływ informacji niejawnych, ale też rozmowy prowadzone w trybie jawnym, pojawia się wielu gości. Nie wszystko dzieje się w pomieszczeniach, które są odpowiednio zabezpieczone - oceniła Anna Maria Siarkowska.

 

Na koniec o. Jacek Szymczak opowiedział nam o programie papieskiej pielgrzymki w naszym kraju.

- Nie możemy patrzeć na Ojca Świętego instrumentalnie, że coś nam pomoże, załatwi – mówił w programie #RZECZoPOLITYCE dominikanin, o. Jacek Szymczak z Katolickiej Agencji Informacyjnej (KAI).

Prowadzący rozmowę red. Tomasz Krzyżak mówił, że do pierwotnego planu wizyty papieża Franciszka doszło kilka nowych punktów, jak wizyta w Auschwitz czy msza święta na Jasnej Górze. - To wielowymiarowość, która ma pokazać naszą historię – mówił o. Szymczak.

Kardynał Stanisław Dziwisz mówił, że oba punkty zostały włączone na prośbę Ojca Świętego. Ojciec Szymczak mówił, że to nie jedyne punkty programu, które papież chciał włączyć. - Jak śledzimy pielgrzymki papieża to widzimy, że są w nich też normalne spotkania, z chorymi czy z więźniami.

O. Szymczak powiedział, że papież Franciszek na inaugurację Światowych Dni Młodzieży przejedzie z osobami niepełnosprawnymi.

Spotka się również w klasztorze z siostrami Prezentkami, które na co dzień pracują w Watykanie. - Będzie to połączenie kultu eucharystii z młodymi – mówił o. Szymczak.

Z innych mniej oficjalnych spotkań, Ojciec Święty zamierza odmówić modlitwę przed obrazem Matki Boskiej. Ma również udzielić spowiedzi kilku osobom. - Papież wyspowiada pięć osób, które mówią w języku francuskim, włoskim, które zostaną wybrane przez organizatorów – wyjaśniał o. Szymczak.

Duchowny mówił także o ogromnym zainteresowaniu dziennikarzy z całego świata, którzy akredytowali się na Światowe Dni Młodzieży. A kolejni jeszcze mogą to zrobić. - Mamy ponad 2,5 tysiąca zgłoszeń dziennikarzy z całego świata, z dużych i małych redakcji.

O. Szymczak został zapytany również o pewien list, w którym mieszkańcy Krakowa poprosili Ojca Świętego o zaradzenie coś na panujący smog. – To sprawa do rozwiązania dla samorządu i lokalnych instytucji. Chodzi o to żeby nie patrzeć na papieża w sposób instrumentalny, że nam coś pomoże, coś załatwi.

Materiał Promocyjny
Szukasz studiów z przyszłością? Ten kierunek nie traci na znaczeniu
Kraj
Ruszyło śledztwo w sprawie Centrum Niemieckiego
Materiał Partnera
Dzień Zwycięstwa według Rosji
Kraj
Najważniejsze europejskie think tanki przyjadą do Polski
Kraj
W ukraińskich Puźnikach odnaleziono szczątki polskich ofiar UPA