Reklama

Pszczel: Szczyt nie był przygotowaniem do walki z Rosją

Eksperci rosyjscy doskonale wiedzą, że nie ma z naszej strony woli ani potencjału, by obecność batalionów miała mieć jakikolwiek charakter ofensywny - powiedział w programie #RZECZoPOLITYCE Robert Pszczel, szef Biura Informacyjnego NATO w Moskwie.

Aktualizacja: 11.07.2016 10:06 Publikacja: 11.07.2016 09:46

Robert Pszczel

Robert Pszczel

Foto: rp.pl

Przywódcy państw NATO podjęli w piątek decyzję o wzmocnieniu wschodniej flanki Sojuszu poprzez rozmieszczenie czterech batalionów liczących po ok. 1000 żołnierzy w Polsce i krajach bałtyckich.

W pierwszym dniu obradującego w Warszawie szczytu Sojuszu potwierdzono też wzmocnienie obecności w południowo-wschodniej części NATO, ogłoszono wstępną gotowość operacyjną systemu obrony balistycznej, a także uznano cyberprzestrzeń za nową sferę działań operacyjnych.

Robert Pszczel, szef Biura Informacyjnego NATO w Moskwie komentował w programie #RZECZoPOLITYCE reakcje rosyjskiej prasy na szczyt NATO w Warszawie.

- Doniesienia rosyjskich mediów, że ten szczyt jest przygotowaniem do starcia, walki z Rosją, są karkołomne. Jak ktoś mówi, że NATO się przygotowuje do gorącej wojny, nie wie, co mówi. Naszym celem nie jest konfrontacja - podkreślił.

Reklama
Reklama

Gość Andrzeja Stankiewicza zwrócił uwagę na to, że Rosja rzeczywiście mogłaby się obawiać w momencie, gdyby w charakterze NATO leżały działania gwałtowne.

- Tarcza w żaden sposób nie zagraża Rosji - podkreślił Robert Pszczel. Dodał, że to samo jest z batalionami NATO. - Eksperci rosyjscy doskonale wiedzą, że nie ma z naszej strony woli ani potencjału, by ta obecność miała mieć jakikolwiek charakter ofensywny - dodał szef Biura Informacyjnego NATO w Moskwie. Zwrócił uwagę, że obecność żołnierzy w Polsce i krajach bałtyckich jest uzależniona od analizy sytuacji.

- Nie ma daty zakończenia tej obecności. Jeśli sytuacja zmieni się diametralnie na gorsze, trzeba będzie ją zwiększyć. Jeśli sytuacja się poprawi, trzeba będzie zredukować. To wynika z chłodnej analizy tego, co trzeba zrobić, by ochronić kraje członkowskie NATO - powiedział Robert Pszczel. Przypomniał, że dyskusje o wzmocnieniu flanki wschodniej NATO zaczęły się po agresji rosyjskiej na Ukrainie.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Do kiedy wysłać prezenty, żeby dotarły przed świętami? Poczta Polska podała daty
Warszawa
Kolejne dziesiątki milionów w remont Sali Kongresowej. Termin otwarcia się oddala
Kraj
Czeski RegioJet wycofuje się z przyznanych połączeń. Warszawa najbardziej dotknięta decyzją
Kraj
Warszawiacy zapłacą więcej za wywóz śmieci. „To zwykły powrót do starych stawek”
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama