Michał Wójcik w programie RZECZoPOLITYCE: Rzepliński przed Trybunał Stanu

- W grudniu skończy się autodestrukcja Trybunału Konstytucyjnego - mówił w programi RZECZoPOLITYCE Wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik

Aktualizacja: 12.08.2016 12:58 Publikacja: 12.08.2016 09:23

Michał Wójcik

Michał Wójcik

Foto: rp.pl

Co oznacza wczorajszy wyrok TK? - To był wyrok? Mam pewne wątpliwości. Zostały złamane przepisy konstytucji, obecnej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, przepisy Kodeksu postępowania cywilnego, przepisy Kodeksu cywilnego - wymieniał wiceminister.

Zdaniem Wójcika nie było przesłanek by, posiedzenie było niejawne. - Oni wiedzą, że to jest podstawowy zarzut. Kilka miesięcy temu Andrzej Rzepliński mówił, że zasadą jest ustawa, żeby była kontrola społeczna. Dlaczego to ukryto pod stołem? - pytał.

- Pośpiech wynika z tego, że 16 sierpnia wchodzi nowa ustawa. Trzej nowi sędziowie musieliby być dopuszczeni do głosowania. Niechciano tego zrobić - dodał wiceminister sprawiedliwości.

Czy Andrzej Rzepliński powinien stanąć przed Trybunałem Stanu? Wątpliwości nie ma gość programu RZECZoPOLITYCE. - Jest człowiekiem, który naruszył swoim zachowaniem wiele przepisów. 

W grudniu kończy się kadencja obecnego prezesa TK. - Skończy się też autodestrukcja Trybunału Konstytucyjnego. Jeśli nie od razu to mam nadzieję, że po kilku miesiącach - mówił Wójcik.

Czy w grudniu PiS będzie chciał postawić Rzeplińskiego przed Trybunałem Stanu? - Obecnie nie ma możliwości postawienia byłego prezesa TK przed Trybunałem Stanu. Nie wiem, co będzie w nowej ustawie - powiedział.

- Chciałbym, by Trybunał Konstytucyjny wrócił do korzeni. TK powinien stać na straży przestrzegania prawa, a sam tak naprawdę wczoraj złamał prawo w wielu miejscach. Stał się również stroną sporu politycznego - mówił Wójcik.

Co oznacza wczorajszy wyrok TK? - To był wyrok? Mam pewne wątpliwości. Zostały złamane przepisy konstytucji, obecnej ustawy o Trybunale Konstytucyjnym, przepisy Kodeksu postępowania cywilnego, przepisy Kodeksu cywilnego - wymieniał wiceminister.

Zdaniem Wójcika nie było przesłanek by, posiedzenie było niejawne. - Oni wiedzą, że to jest podstawowy zarzut. Kilka miesięcy temu Andrzej Rzepliński mówił, że zasadą jest ustawa, żeby była kontrola społeczna. Dlaczego to ukryto pod stołem? - pytał.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?