- Afera dopingowa z braćmi Zielińskimi to wielki wstyd - przyznał w TVN24 minister Bańka.

Bańka podkreślił, że doping nie jest problemem pojedynczych krajów, lecz całego sportowego świata. - Nie łudźmy się, że pozbędziemy się dopingu w stu procentach. Ważne jest jednak zaostrzenie kar i konsekwentna postawa - przekonywał.

Pytany o słowa Adriana Zielińskiego, który zapowiedział, że będzie walczył na drodze prawnej o oczyszczenie swojego dobrego imienia (w organizmie jego i jego brata Tomasza wykryto nandrolon, obaj bracia Zielińscy twierdzą jednak, że nie brali tej zakazanej substancji, Adrian Zieliński sugeruje, że zanieczyszczone nandrolonem mogły być odżywki, które brali), minister sportu stwierdził, że jest to "buta i arogancja".

- Procedury dopingowe są tak sprecyzowane, że nie ma pola do pomyłki. Po to są pobierane próbki A i próbki B - podkreślił minister.