Reklama
Rozwiń
Reklama

Ukraiński politolog: Polska jest ważna dla Ukrainy, ale decydującą rolę odgrywają Niemcy

Spór o tragedię wołyńską ochłodził polsko-ukraińskie stosunki – mówi znany ukraiński politolog Wołodymyr Fesenko.

Aktualizacja: 25.08.2016 11:44 Publikacja: 24.08.2016 19:11

Ukraiński politolog: Polska jest ważna dla Ukrainy, ale decydującą rolę odgrywają Niemcy

Foto: AFP

Rzeczpospolita: Jak ocenia pan wizytę polskiego prezydenta w Kijowie? Jakie to ma znaczenie dla Ukrainy?

Wołodymyr Fesenko: Była to bardzo symboliczna wizyta, ponieważ Andrzej Duda był jedynym przywódcą z zagranicy, który przyjechał na nasze święto. Ale to nie tylko symbolika. Oczywiste jest to, że prezydenci Polski i Ukrainy zademonstrowali chęć utrzymania dobrych relacji, które nieco się ochłodziły w związku z tematem tragedii wołyńskiej i poświęconą temu uchwałą polskiego Sejmu. Wizyta prezydenta Dudy potwierdziła, że stosunki między Warszawą a Kijowem są wciąż partnerskie.

RP.PL i The New York Times w pakiecie za 199zł!

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Month - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do- News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL- twoje rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów, wnikliwych analiz i inspirujących rozmów w ramach magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Kraj
Znów gorąco przed 11 listopada w Warszawie. Marsz Niepodległości 2025 pod znakiem zakazów i napięć
Kraj
Dworzec Centralny w Warszawie zamknięty na 8 dni. Przewodnik dla pasażerów. Jak pojadą pociągi?
Kraj
Czy Rafał Trzaskowski pójdzie w Marszu Niepodległości? Prezydent Warszawy odpowiedział
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Kraj
Polska 2050 nie wskaże kandydata na wiceprezydenta Warszawy. „Najpierw zmiana polityki”
Reklama
Reklama