Marzena K. została dziś rano zatrzymana przez CBA.
Marzena K. do 7 września pracowała jako urzędniczka w Ministerstwie Sprawiedliwości. Jak ujawniliśmy tydzień temu K. przyznała się do składania fałszywych oświadczeń majątkowych i została ukarana dyscyplinarnie. K. złożyła rezygnację z pracy.
Według prokuratury, która wszczęła postępowanie w sprawie jej oświadczeń, chodzić może nawet o zatajenie kilkadziesięciu milionów złotych w ciągu sześciu ostatnich lat, w tym gigantycznych odszkodowań za nieruchomości do których roszczenia kupiła (w ciągu ostatnich czterech lat dostała od miasta ponad 38 mln zł), jest też współwłaścicielką słynnej działki w centrum Warszawy, koło Pałacu Kultury, wartej fortunę - ok. 160 mln zł, wobec której są wątpliwości czy jej zwrot nastąpił zgodnie z prawem.
Sprawę oświadczeń Marzeny K. badała od wiosny tego roku komisja dyscyplinarna przy ministrze sprawiedliwości. Komisja ukarała ją obniżeniem stopnia służbowego urzędnika służby cywilnej z VI na V stopień, który nieznacznie obniża jej wynagrodzenie - z 1,45 do 1,25 tzw. stawki bazowej (od której zależy wysokość wynagrodzenia).
W okresie wypowiedzenia korzysta z zaległego i bieżącego urlopu wypoczynkowego. Zdecydowanie surowsza kara - nawet do ośmiu lat - może grozić K. jeśli zarzuty postawi jej prokuratura.