"Songs Of Love And Death" - to tytuł nowej płyty Johna Portera i Nergala, lidera zespołu Behemoth, która ma dzisiaj premierę.
- To był jego pomysł. Nie wyjaśnił pomysłu, tylko mówił o synergii, energii - śmiał się Porter. Dodał, że nie znał wcześniej Nergala, ale to nie nowość. - Było tak jak z Anitą, której też wcześniej nie znałem - dodał.
Porter mówił, że płyta jest dużym wyzwaniem, ze względu na różnorodność obu artystów. - Myślę, że to bardzo udana płyta, ze względu na to, że pochodzimy z różnych środowisk - powiedział muzyk. - Dla niego (Nergala-red.) to była wielka walka, na początku wstydził się śpiewać - dodał.
- Nie przesadzamy z tą mrocznością - mówił Porter o płycie z Nergalem. Duet z Nergalem może się spodobać? - Tak, ludzie będą szaleć - dodał gość.
Rozmowa zeszła na temat polskiej polityki. Prowadzący zapytał gościa, czy obecny rząd przybliża nas do standardów rosyjskich. - Nie wiem czy do rosyjskich, ale na pewno do wschodnich standardów - ocenił Porter.