Aktualizacja: 07.08.2017 19:31 Publikacja: 06.08.2017 18:32
Foto: PAP, Tomasz Gzell
Komisja wydała sześć decyzji. Za dwa tygodnie ponownie rozpocznie prace. Już teraz jednak można stwierdzić, że ani Platforma, ani prezydent Hanna Gronkiewicz-Waltz nie byli w stanie znaleźć spójnej strategii wobec działań komisji. A jej prace w nowym sezonie politycznym będą nakładać się na rozkręcającą się kampanię samorządową.
Powołanie Komisji Weryfikacyjnej badającej reprywatyzację w Warszawie postawiło przed opozycją dylemat. Z jednej strony pojawiały się zarzuty o jej niekonstytucyjność, z drugiej – żadna z partii nie zdecydowała się na bojkot prac. To dotyczyło w szczególności Platformy. – Ta komisja nie będzie z nikim działać, ta komisja to tylko festiwal igrzysk i pusta demagogia – mówił 11 maja na antenie RMF Borys Budka. Ale jednocześnie dodał, że PO swojego przedstawiciela do komisji wyśle. – Będzie głosem rozsądku – przekonywał wtedy. PO od samego początku miała problem z komisją. Z jednej strony twarde zapewnienia prezydent Hanny Gronkiewicz-Waltz, że to ciało niekonstytucyjne, przed którym się nie stawi. Z drugiej – udział Roberta Kropiwnickiego, posła PO.
Czy rynek pracy dla absolwentów psychologii jest dziś obiecujący? Zdecydowanie tak i warto mieć tego świadomość,...
Prokuratura we Wrocławiu wszczęła śledztwo dotyczące nieprawidłowości finansowych w Centrum im. Willy’ego Brandt...
W narracji rosyjskiej zmienił się język opisu zwycięstwa w II wojnie światowej: z oddania hołdu poległym i uczcz...
Kilkadziesiąt najważniejszych europejskich think tanków spotka się w Warszawie i Toruniu, aby rozmawiać o przysz...
W trakcie ekshumacji prowadzonej w Puźnikach w Ukrainie naukowcy wydobyli szczątki co najmniej 42 osób – podało...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas