Korea Płn. o USA: Rasizm, bezrobocie i miliarderzy u władzy

Instytut Stosunków Międzynarodowych Korei Północnej wydał opracowanie zatytułowane "Biała księga naruszeń praw człowieka w USA w 2017 roku" - odnotowuje Reuters. Raport jest dystrybuowany przez północnokoreańskich dyplomatów w Genewie.

Aktualizacja: 01.02.2018 14:00 Publikacja: 01.02.2018 14:00

Korea Płn. o USA: Rasizm, bezrobocie i miliarderzy u władzy

Foto: AFP

Raport nie odnosi się w ogóle do konfliktu między Koreą Północną a USA i ich sojusznikami, którego źródłem są kolejne próby rakiet balistycznych przeprowadzane przy sprzeciwie społeczności międzynarodowej przez Pjongjang.

"Dyskryminacja rasowa i mizantropia są problemami nieodłącznie związanymi z systemem społecznym w Stanach Zjednoczonych. Zjawiska te nasiliły się, odkąd urząd prezydenta objął Donald Trump" - czytamy w północnokoreańskim raporcie.

Następnie autorzy raportu przekonują, że zamieszki, do których doszło 12 sierpnia w Charlottesville w Wirginii (doszło tam do starć białych supremacjonistów z aktywistami organizacji antyfaszystowskich; jedna osoba zginęła po tym jak samochód prowadzony przez młodego supremacjonistę celowo staranował grupę lewicowych aktywistów) są "typowym przykładem skutków polityki rasistowskiej obecnej administracji".

Autorzy raportu oskarżają też Trumpa o to, że ten w swojej administracji umieścił "wielu miliarderów". "Łączna wartość majątku urzędników zajmujących stanowiska od podsekretarza stanu w górę w obecnej administracji wynosi 14 miliardów dolarów" - czytamy w raporcie.

W opracowaniu można też przeczytać, że "prawdziwa wolność prasy i wyrażania opinii nie istnieje w USA", a ataki na media zintensyfikowały się w minionym roku.

W USA zwiększa się też liczba bezrobotnych i bezdomnych - przekonują autorzy analizy. Stanom Zjednoczonym zarzuca się też to, że "wielu ich obywateli nie stać na leki".

"USA nie ukryją prawdy o sobie, jako o państwie naruszającym prawa człowieka" - czytamy w podsumowaniu.

Raport nie odnosi się w ogóle do konfliktu między Koreą Północną a USA i ich sojusznikami, którego źródłem są kolejne próby rakiet balistycznych przeprowadzane przy sprzeciwie społeczności międzynarodowej przez Pjongjang.

"Dyskryminacja rasowa i mizantropia są problemami nieodłącznie związanymi z systemem społecznym w Stanach Zjednoczonych. Zjawiska te nasiliły się, odkąd urząd prezydenta objął Donald Trump" - czytamy w północnokoreańskim raporcie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Kraj
Sadurska straciła kolejną pracę. Przez dwie dekady była na urlopie
Kraj
Mariusz Kamiński przed komisją ds. afery wizowej. Ujawnia szczegóły operacji CBA
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?