Białoruska lekkoatletka Kryscina Cimanouska znajduje się na terenie ambasady RP w Tokio. Biegaczka otrzymała polską wizę humanitarną. - Polska zrobi wszystko, co konieczne, by pomóc jej w kontynuowaniu sportowej kariery - deklarował wiceszef MSZ Marcin Przydacz.
Wcześniej Białorusinka oświadczyła, że wbrew swej woli przez przedstawicieli białoruskiej drużyny olimpijskiej została odwieziona na lotnisko w Tokio i miała być zmuszona do powrotu do Mińska za krytykę sztabu szkoleniowego, ale odmówiła wejścia na pokład samolotu i poprosiła japońską policję o pomoc.
Dowiedz się więcej:
Białoruska biegaczka miała być odesłana z igrzysk wbrew swej woli
Mąż Cimanouskiej, Arseń Zdaniewicz, opuścił Białoruś i znajduje się na Ukrainie.
- Jeśli mąż pani Cimanouskiej zgłosiłby się do polskiej placówki albo chciał przekroczyć polską granicę, to będziemy starali się dołożyć wszelkich starań, ażeby również i on mógł funkcjonować na terytorium Polski i dołączyć do swojej żony - powiedział Radiu Zet Przydacz.