Sondaż: Czy sędziowie SN nie są wyłaniani zbyt szybko?

Czy wyłanianie sędziów Sądu Najwyższego odbywa się zbyt szybko czy zbyt wolno? Odpowiedź w sondażu SW Research dla serwisu rp.pl.

Aktualizacja: 02.09.2018 14:56 Publikacja: 02.09.2018 14:53

Sondaż: Czy sędziowie SN nie są wyłaniani zbyt szybko?

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

„Krajowa Rada Sądownictwa ostro przyśpiesza operację obsady sędziów Sądu Najwyższego. KRS stara się dorównać tempem sejmowemu pendolino” – oceniał Wojciech Tumidalski.

Przewodniczący KRS Leszek Mazur tłumaczył, że pilność obsadzenia izby dyscyplinarnej wynika z tego, iż jest to izba, która formalnie istnieje od kwietnia, ale faktycznie pozostaje nieobsadzona.

„Ciekawe, że jednego kandydata przesłuchiwano pół godziny zadając mu konkretne pytania, a innego ogólnikowo, przez 10 minut. Krócej niż na maturze. Maski opadają” – pisał Wojciech Tumidalski.

Prawie co trzeci respondent uważa, że wyłanianie sędziów Sądu Najwyższego odbywa się zbyt szybko. Co piąty wskazuje, że dzieje się to zbyt wolno, a 16 proc. uważa, że w odpowiednim tempie. Co trzeci ankietowany nie ma opinii w tej sprawie.

 

- Częściej to mężczyźni (35 proc.) oraz osoby powyżej 50 roku życia (48 proc.) uważają, że dzieje się to za szybko. Tego zdania są też częściej badani o dochodzie netto od 2001 do 3000 zł (37 proc.) - zwraca uwagę Piotr Zimolzak z agencji badawczej SW Research.

We wcześniejszym sondażu SW Research dla serwisu rp.pl większość badanych uznało, że decyzja o tym, by przesłuchania kandydatów do Sądu Najwyższego nie były transmitowane, nie była słuszna.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Kraj
Kolejne ludzkie szczątki na terenie jednostki wojskowej w Rembertowie
Kraj
Załamanie pogody w weekend. Miejscami burze i grad
sądownictwo
Sąd Najwyższy ratuje Ewę Wrzosek. Prokurator może bezkarnie wynosić informacje ze śledztwa
Kraj
Znaleziono szczątki kilkudziesięciu osób. To ofiary zbrodni niemieckich
Kraj
Ćwiek-Świdecka: Nauczyciele pytają MEN, po co ta cała hucpa z prekonsultacjami?
Materiał Promocyjny
Dzięki akcesji PKB Polski się podwoił