13 byłych i obecnych policjantów, którzy odpowiadają za mataczenie, preparowanie dowodów i pasmo zaniedbań w śledztwie dotyczącym zabójstwa nastolatki ze Szczucina, wyszło na wolność na początku października. Wszystkim jednego dnia areszty uchylił Sąd Okręgowy w Rzeszowie, gdzie od czerwca toczy się proces w sprawie bestialskiej zbrodni.
Jak dowiedziała się „Rzeczpospolita", Piotr Krupiński – naczelnik Małopolskiego Wydziału ds. Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Krakowie – złożył zażalenie na uchylenie policjantom aresztów i zastosowanie wobec nich środków wolnościowych. Wniosek uzasadnia głównie realną obawą matactwa ze strony oskarżonych, którzy będąc na wolności, mogą wpływać na świadków – zwłaszcza że większość z nich jeszcze nie złożyła przed sądem zeznań – twierdzi prokurator. Uważa, że tylko izolacyjny środek może zabezpieczyć prawidłowy tok postępowania.