– Celem wniosku do Trybunału Konstytucyjnego nie jest zdemontowanie ustawy ani ponowne otwarcie frontu sporów światopoglądowych o aborcję. Historyczny kompromis wypracowany w latach 90. w planowaniu rodziny i dopuszczalności przerywania ciąży nie powinien być naruszony – powiedział w rozmowie z „Rz” rzecznik praw obywatelskich Janusz Kochanowski.
340 legalnych aborcji dokonano w Polsce w 2006 roku
Skoro przerwanie ciąży jest w niektórych sytuacjach niekaralne, jego warunki i tryb powinny być ściśle określone. Z zasady państwa prawnego wynika bowiem zakaz formułowania przepisów niejasnych i nieprecyzyjnych. – Nie zamierzam też kwestionować całej ustawy, tylko przepisy, których zgodność z konstytucją budzi największe wątpliwości – dodaje Janusz Kochanowski.
Rzecznikowi chodzi o przepis ustawy antyaborcyjnej, który nie precyzuje, co właściwie oznacza zagrożenie zdrowia kobiety ciężarnej. – Z praktyki innych krajów wiemy zaś, że może być rozmaicie, również bardzo rozszerzająco interpretowane – mówi rzecznik.
Zapowiedź rzecznika praw obywatelskich budzi mieszane reakcje polityków. Tadeusz Cymański, poseł Prawa i Sprawiedliwości, popiera jego inicjatywę. – Kochanowskim kieruje szlachetna troska, aby w sprawach, które dotyczą kwestii życia i zdrowia ludzkiego, przepisy były jak najbardziej precyzyjne. Przy złej intencji mogą być wykorzystywane zarówno do liberalizowania, jak i do zaostrzania stosowania prawa – mówi poseł.