Reklama

Byli politycy PSL na etatach w J&S

Wieloletni działacze ludowców pracują w spółce paliwowej. Tej firmie ich dawny partyjny kolega Waldemar Pawlak niedawno anulował rekordową karę finansową

Aktualizacja: 11.02.2008 07:35 Publikacja: 11.02.2008 05:10

Byli politycy PSL na etatach w J&S

Foto: Reporter

Od dwóch lat w J&S Energy pracują byli politycy PSL: Józef Pawlak i Zdzisław Zambrzycki (ojciec obecnego prezesa firmy). Trafili tam, gdy spółka podjęła decyzję o wejściu na rynek rzepaku, oleju rzepakowego i biopaliw. – Obaj są osobami o unikalnej i wyjątkowej wiedzy w wyżej opisanych aspektach. Organizują sieć kontraktacji i skupu rzepaku – mówi prezes J&S Energy Grzegorz Zambrzycki.

Zdzisław Zambrzycki w 1989 r., podobnie jak dopiero co wchodzący do polityki Waldemar Pawlak, został posłem na Sejm kontraktowy z ramienia Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego. – W tym czasie Zambrzycki był uznawany za znaną i wpływową osobę wśród ludowców – podkreśla rozmówca „Rz” związany z PSL. Według naszego informatora Pawlak dobrze znał się z Zambrzyckim. Znajomość obu panów potwierdza pragnący zachować anonimowość były polityk Unii Demokratycznej. – Traktowaliśmy ZSL jako zgraną jednolitą grupę – mówi. Zambrzycki pracował też w NIK, gdzie trafił dzięki rekomendacji PSL. W 2004 r. został nawet pełnomocnikiem Komitetu Wyborczego partii w wyborach do europarlamentu. Kierował również biurem PSL. – Zaczął, gdy byłem przewodniczącym PSL, potem, gdy moje stanowisko zajął Waldemar Pawlak, przez krótki czas też pełnił tę funkcję – opowiada Janusz Wojciechowski, były szef PSL.

Józef Pawlak był również wpływowym działaczem ludowym. W latach 1991 – 1993 zasiadał w Sejmie, reprezentując PSL. Obecnie jest radnym sejmiku województwa dolnośląskiego. Jeszcze do niedawna był związany z Samoobroną. Nasi rozmówcy twierdzą, że ma bardzo szerokie znajomości wśród polityków PSL. – Z różnymi osobami utrzymuję kontakty. Znam też wicepremiera Pawlaka, ale dawno z nim nie rozmawiałem, nie mam nawet jego numeru telefonu komórkowego – mówi „Rz”.

Minister gospodarki Waldemar Pawlak w połowie grudnia 2007 r. anulował spółce J&S Energy karę blisko pół miliarda złotych. Józef Pawlak nie ma wątpliwości, że jego dawny kolega partyjny postąpił słusznie. – Taka kara w ogóle się spółce nie należała – twierdzi.

Ale kwestia zatrudnienia byłych polityków PSL i skasowania kary budzi wątpliwości wśród działaczy PiS. – Sprawa ta pokazuje związki PSL z rosyjskimi interesami paliwowymi. Kładzie się też cieniem na PSL i bezstronność wicepremiera Pawlaka – uważa Antoni Macierewicz, były szef kontrwywiadu wojskowego. Dodaje, że informacje „Rz” wskazują, że powinna być w tej sprawie powołana komisja śledcza. – Możemy się obawiać, że mamy do czynienia z rodzajem zacierania śladów – twierdzi Macierewicz. Zbigniew Wassermann, były koordynator ds. służb specjalnych, dodaje, że sprawa powinna być jak najszybciej wyjaśniona. – Wprawdzie nie można powiedzieć wprost, że miało to wpływ na wydanie przez wicepremiera takiej decyzji, ale budzi uzasadnione wątpliwości – mówi.

Reklama
Reklama

Wicepremier Pawlak nie chciał rozmawiać z „Rz” o swoich dawnych kolegach partyjnych . Jego zaufany współpracownik, wiceminister skarbu Jan Bury, stwierdził tylko enigmatycznie, że kojarzy obydwu polityków. – To jednak nie nasza generacja – uciął rozmowę.

Prezes J&S Energy Grzegorz Zambrzycki zarzeka się: – Osobiście zakazałem tym pracownikom korzystać, a wręcz kontaktować się osobami ze świata polityki.

Firma J&S została zarejestrowana w 1993 r. na Cyprze przez dwóch muzyków pochodzenia ukraińskiego, Wiaczesława Smołokowskiego i Grzegorza Jankielewicza. Głośno o niej zrobiło się po zatrzymaniu przez UOP prezesa Orlenu Andrzeja Modrzejewskiego z powodu podpisania w lutym 2002 r. kontraktu ze spółką. Sprawę badała komisja śledcza. Dziś konsorcjum J&S działa pod nazwą Mercuria Energy Group. W jego skład wchodzi kilka spółek, w tym J&S Energy zajmująca się m.in. handlem paliwami. Mercuria zanotowała w 2006 r. ponad 20 mld dolarów obrotu, sprzedając 50 mln ton ropy i produktów ropopochodnych. W 16 biurach grupy na całym świecie zatrudnionych jest ok. 350 osób.

pn

masz pytanie, wyślij e-mail do autora p.nisztor@rp.pl

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Kameralna. Niska zabudowa, wysoki standard myślenia o przestrzeni
Kraj
Zielone światło dla polskiej elektrowni jądrowej i trzęsienie ziemi w PGE
Kraj
Od stycznia nie będzie można wynająć lokalu komunalnego? Jedyna nadzieja w radnych
Kraj
Pierwszy kierowca ukarany za wjazd do Strefy Czystego Transportu. Warszawa zaostrzy przepisy od 2026 roku
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Kraj
Rafał Trzaskowski zadłuża Warszawę. M.in. na „pokrycie wydatków po inwazji Rosji na Ukrainę”
Materiał Promocyjny
Nadciąga wielka zmiana dla branży tekstylnej. Dla rynku to też szansa
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama