Wśród odznaczonych są między innymi m.in. Macieja Orłosia, Zbigniewa Bilskiego, Iwonę Garlińska-Wildstein i Piotra Szwajcera.
- To był cichy front, ludzi, którzy na co dzień żyli swoim życiem, a dodatkowo prowadzili swoją anonimową działalność - powiedział prezydent.
Podkreślił, że działacze SKS i Oficyny NOWA stworzyli w drugiej połowie lat 70. "rzeczywistość, której kilka lat wcześniej nikt się nie mógł domyślać".
- Obrót książką, produkowaną w kraju, a nie przywożoną z zagranicy, obrót książką, której nie było, jako ogólnodostępnej - bo jako prohibit to była - w żadnej bibliotece, to była wielka rzecz, otwarcie oczu wielu polskim inteligentom, w szczególności, na ówczesną rzeczywistość - mówił Lech Kaczyński.
- To było poszerzenie horyzontów, jeżeli chodzi o życie intelektualne. I to w końcu był cichy front, ludzi, którzy na co dzień żyli normalnym życiem, a dodatkowo - można powiedzieć bez żadnych dla siebie korzyści - prowadzili tę wspaniałą działalność - dodał Kaczyński.