[b]RZ: Czy pańskim zdaniem skarżenie Niemiec w Polsce o odszkodowania za zbrodnie z czasów wojny ma sens?[/b]
[b]Andrzej Remin, prawnik:[/b] Moim zdaniem powinno się próbować również tej drogi. Istnieje jednak obawa, że sądy mogą uznać, iż takie roszczenia się przedawniają.
[b]Przecież zbrodnie wojenne i przeciw ludzkości nie ulegają przedawnieniu.[/b]
Owszem. Ja jednak jestem sceptyczny co do skuteczności takich działań. Istnieje precedens grecki. Sąd w Atenach zasądził od Niemiec pieniądze za zbrodnie. Grecy zajęli na poczet kary jeden z budynków w Atenach, o ile pamiętam należący do Instytutu Goethego. Jednak Niemcy, które potrafią w takich sprawach działać bardzo skutecznie, doprowadziły do tego, że Grecy zrezygnowali. Obawiam się, że gdyby w Polsce do czegoś takiego doszło, Niemcy też wywieraliby na Polskę nacisk na drodze dyplomatycznej.
[wyimek]Większa liczba takich wyroków mogłaby sprawić, że Niemcy zmieniłyby swoją doktrynę [/wyimek]