A oto najciekawsze.
– Ktoś napisał na forum pod pseudonimem, że pewna bardzo ważna osoba z gminy jest „jebusem”. Odmówiłem wszczęcia śledztwa, ale sąd po „przeprowadzeniu sondażu wśród pracowników sądu” uznał sformułowanie „jebus” za znieważające i kazał wszcząć dochodzenie, ustalić dane znieważającego, po czym wszcząć przeciwko niemu postępowanie karne.
Związany wytycznymi sądu zażądałem danych umożliwiających identyfikację tej osoby. Administrator forum jednak odmówił. Zmuszony byłem przeprowadzić przeszukanie systemu informatycznego, oczywiście niczego nie ustalono, a na mnie złożono doniesienie. Sprawa była nawet opisana w jednym z poczytnych tygodników – żali się jeden z prokuratorów.
[srodtytul] Na tropie zabójcy gołębi[/srodtytul]
Gros spraw trafiających do prokuratury dotyczy zwierząt. Prokuratura rejonowa w Małopolsce musiała np. wszcząć postępowanie wyjaśniające w sprawie postrzału dzikiej kaczki. W śledztwie powołano biegłego lekarza weterynarii. Ten po pochyleniu się nad ofiarą uznał, iż otwór w głowie kaczki to... ucho.