PiS żąda od PO: wystąpcie z frakcji, wystosujcie protest

PO powinna przyczynić się do osłabienia Niemiec w europarlamencie. Jeśli tego nie zrobi - okaże się nielojalna wobec Polski. To opinia szefa PiS

Aktualizacja: 27.05.2009 18:20 Publikacja: 27.05.2009 11:07

Jarosław Kaczyński

Jarosław Kaczyński

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski RP Radek Pasterski

Odezwa CDU/CSU, nawołująca do potępienia powojennych "wypędzeń", kolejny dzień bulwersowała polskich polityków.

Zdaniem PiS, PO powinna wyjść z Europejskiej Partii Ludowej (EPP), w której to frakcji są także niemieccy chadecy. Miałoby to osłabić pozycję Niemiec w europarlamencie. 4 czerwca zaś, gdy na rocznicowe uroczystości przybędzie do Polski Angela Merkel, Platforma i inne partie powinny na ręce kanclerz złożyć protest. - PO ma taki obowiązek. Z Polski nie można robić kubła na śmieci – mówi Jarosław Kaczyński. - Jeżeli PO tego nie zrobi, pojawi się pytanie o lojalność tej partii wobec Polski – ocenił prezes PiS i dodał, że wtedy jakakolwiek współpraca jego partii z PO stanie pod znakiem zapytania.

Kaczyński zapowiedział, że jeszcze dziś prześle do premiera Donalda Tuska list, który będzie zawierał te propozycje.

- Nas nie interesuje, czy CDU ogłasza odezwę w ramach kampanii, czy nie - mówił Jarosław Kaczyński. Dodał, że oczekuje od rządu polskiego całkowitego i jednoznacznego stwierdzenia, że Polska odrzuca zawarte w odezwie niemieckich chadeków propozycje i wyjaśnienia, że deklaracja CDU wpłynie negatywnie na relacje polsko-niemieckie.

[link=http://www.rp.pl/artykul/266075,311388.html]"Polska" napisała dziś[/link], że PiS po wyborach do Parlamentu Europejskiego planuje współtworzyć frakcję eurosceptyków w sojuszu z brytyjskimi torysami, czeską konserwatywną ODS i francuską Libertas.

[srodtytul]Grupiński: musimy zareagować[/srodtytul]

- Polska powinna zdecydowanie zareagować na deklarację CDU i CSU wzywającą do międzynarodowego potępienia wypędzeń - mówił wcześniej Rafał Grupiński z Kancelarii Premiera.

Według Grupińskiego deklaracja CDU powinna zawierać stwierdzenie, że to Niemcy wywołały wojnę i ponoszą odpowiedzialność za jej skutki.

- To kolejny przykład, jak politycy próbują wykorzystywać historię w kampanii wyborczej - dodał Grupiński.

Reakcję Jarosława Kaczyńskiego, który zażądał od PO wystąpienia z Europejskiej Partii Ludowej (jej członkami są także CDU i CSU) uznał za zbyt gwałtowną i pochopną.

Także wicepremier Grzegorza Schetyna (PO) uznał apele PiS o wystąpienie z Europejskiej Partii Ludowej za "absurdalne". Równie "absurdalne", jak odezwa CDU i CSU. Wicepremier przekonywał w Radiu Zet, że "Niemcy są ostatnimi w Europie, którzy powinni być inicjatorami takich odezw".

[srodtytul]SLD: PiS buduje potencjał na strachu[/srodtytul]

- Jarosław Kaczyński na swojej konferencji prasowej to Andrzej Lepper i Roman Giertych w jednej osobie. Prezes PiS wyciągnął bardzo niebezpieczną kartę, wyciągnął puszkę ze strachem i fobiami, które w Polsce co jakiś czas próbował odgrzewać. To groźny i niebezpieczny element kampanii wyborczej. PiS próbuje budować swój potencjał na strachu, lęku i fobiach - powiedział w Sejmie szef SLD Grzegorz Napieralski.

Zarzucił też Jarosławowi Kaczyńskiemu, że próbuje budować "Europejską Ligę Polskich Rodzin - budowaną na podżeganiu i dzieleniu" i że "zaprasza do niej Platformę".

Szef klubu Lewicy Wojciech Olejniczak zadeklarował z kolei, że "nawet nie myśli o tym", aby stanowisko niemieckiej chadecji przypisywać Platformie.

- To jest zdanie polityków niemieckich. My nie jesteśmy PiS-em, nie atakujemy Platformy Obywatelskiej za słowa wypowiadane przez polityków niemieckich. Trudno, żebyśmy wzywali teraz Platformę do jakichś nadzwyczajnych działań, przecież nie oni to powiedzieli - stwierdził Olejniczak

Odezwa CDU/CSU, nawołująca do potępienia powojennych "wypędzeń", kolejny dzień bulwersowała polskich polityków.

Zdaniem PiS, PO powinna wyjść z Europejskiej Partii Ludowej (EPP), w której to frakcji są także niemieccy chadecy. Miałoby to osłabić pozycję Niemiec w europarlamencie. 4 czerwca zaś, gdy na rocznicowe uroczystości przybędzie do Polski Angela Merkel, Platforma i inne partie powinny na ręce kanclerz złożyć protest. - PO ma taki obowiązek. Z Polski nie można robić kubła na śmieci – mówi Jarosław Kaczyński. - Jeżeli PO tego nie zrobi, pojawi się pytanie o lojalność tej partii wobec Polski – ocenił prezes PiS i dodał, że wtedy jakakolwiek współpraca jego partii z PO stanie pod znakiem zapytania.

Kraj
Pałac Prezydencki: Czy media społecznościowe zdominują kampanię prezydencką 2025 roku?
Kraj
Nowej nadziei na nowy rok
Kraj
Ukraina: Były redaktor naczelny dziennika „Rzeczpospolita” Grzegorz Gauden odznaczony „Za odwagę intelektualną”
Kraj
Życzenia świąteczne od „Rzeczpospolitej”: Bóg się nam rodzi!
Materiał Promocyjny
Kluczowe funkcje Małej Księgowości, dla których warto ją wybrać
Kraj
„Gaude Mater Polonia” nie wróci do nas szybko
Materiał Promocyjny
Najlepszy program księgowy dla biura rachunkowego