[b]"Nasz Dziennik" zarzuca Radzie Etyki Mediów "sfabrykowanie bezpodstawnego oskarżenia za nieistniejącą w rzeczywistości publikację dotyczącą telefonu jednego z oficerów BOR". [/b]
[b]Magdalena Bajer:[/b] Sobotnie oświadczenie rady było przemyślane, przyjęte przez większość rady. "Nasz Dziennik" podał informacje o katastrofie smoleńskiej, że pewne osoby przeżyły. I była tam mowa o borowcu, tylko bez nazwiska, ale każdy mógł się domyślić.
[b]Kierownictwo gazety twierdzi, że takiego tekstu nigdy nie publikowało... [/b]
Czytałam artykuł w "Gazecie Polskiej" i koledzy powiedzieli mi, że w "ND" był podobny tekst. Mamy do siebie zaufanie.
[b]Nie widziała pani publikacji, którą REM skrytykowała? [/b]