– Codziennie oglądam polityków w telewizji i pomyślałam sobie, że ja bym to inaczej zrobiła – mówiła reporterom stacji telewizyjnych Eugenia Ołów tuż po tym, gdy PKW zakończyła rejestrację list.
Pani Eugenia ma 87 lat. Startuje na radną rady miejskiej w Suwałkach z listy Krajowej Partii Emerytów i Rencistów. Jak przekonuje, chce pomagać ludziom starszym, chorym i bezdomnym.
Chęć pracy na rzecz lokalnej społeczności to najczęściej deklarowany motyw startu w wyborach. Ale są i inne, nietypowe.
Witold Waszczykowski, szef BBN za prezydentury Lecha Kaczyńskiego, startuje na stanowisko prezydenta Łodzi "ze względu na rząd, który jest dość leniwy".
Tadeusz Zaremba, radny PO w Łomży, chce być prezydentem miasta, bo – jak twierdzi – nikogo innego na to stanowisko "nie może polecić". Zaremba pod szyldem "Wspólna Łomża" do swojego komitetu zaprosił ludzi w polityce nieznanych, ale "z dorobkiem", a nie "jakąś tam grupę, która chce sobie posiedzieć w ratuszu".