Kopernik pozostaje Polakiem

Nowy unijny system satelitarny będzie się nazywał Copernicus. Domagała się tego Polska

Publikacja: 29.12.2011 01:29

Pomnik Mikołaja Kopernika w Warszawie

Pomnik Mikołaja Kopernika w Warszawie

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch

Jest przełom po trzech latach impasu w sprawie nazwy dla satelitarnego systemu monitorowania środowiska i bezpieczeństwa (GMES).

– Sprawa jest załatwiona. System będzie się nazywał Copernicus. Komisja Europejska nie zamierza wracać do propozycji nazwy w niemieckim brzmieniu Kopernikus – zapewnia „Rz" minister ds. europejskich Mikołaj Dowgielewicz.

Nazwa Copernicus dla nowego unijnego systemu została wyłoniona w drodze konkursu. Kiedy się okazało, że jest zastrzeżona, unijny komisarz Gunter Verheugen zaproponował zmianę nazwy na wersję niemiecką – Kopernikus. Argumentował m.in., że Kopernik urodził się na terenie Prus. Kiedy Polska zaprotestowała, Komisja Europejska zaczęła dowodzić, że poniosła już koszty w związku z rejestracją nazwy w wersji niemieckiej. Wczoraj nie udało się nam zdobyć komentarza Komisji, bo urzędnicy są na urlopie.

Lobby naciska rząd

O nazwę Copernicus walczył Sejmowy Zespół ds. Wykorzystania Przestrzeni Kosmicznej. Naciski na rząd wywierał też Komitet Badań Kosmicznych i Satelitarnych PAN.

– Pisownia łacińska Copernicus powinna satysfakcjonować wszystkie strony. Walczyliśmy o nią od trzech lat i czasem mieliśmy wrażenie, że nie mamy poparcia władz. A sprawa jest niezwykle ważna, bo pomoże propagować polską naukę na  świecie – mówi „Rzeczpospolitej" prof. Piotr Wolański, przewodniczący Komitetu Badań Kosmicznych i  Satelitarnych PAN oraz doradca Sejmowego Zespołu ds. Wykorzystania Przestrzeni Kosmicznej.

Komitet powołał ostatnio zespół kryzysowy w tej sprawie.

Jeszcze 16 grudnia przyjął uchwałę, w której zarzucał polskim władzom bezczynność w  sprawie Copernicusa. „Do naszego Komitetu płyną informacje z wiarygodnych źródeł Komisji Europejskiej, że wystarczy niewielka dyskretna akcja ze strony rządu polskiego, aby nazwać system GMES po polskiej myśli" – napisano w uchwale.

Wysoki rangą przedstawiciel Komisji Europejskiej jeszcze w listopadzie miał doradzać Polakom, jak najskuteczniej załatwić sprawę, korzystając z przewodnictwa w UE.

Ministerstwo Nauki i Szkolnictwa Wyższego uznało jednak, że takich działań nie należy podejmować. „Może to spowodować oskarżenia o próbę wykorzystania przez Polskę uprzywilejowanej pozycji do załatwiania interesów narodowych" – napisała minister Barbara Kudrycka.

Nasz kraj w ogonie

Walka o nazwę była nie tylko sprawą prestiżu. Dla naukowców zajmujących się technologią kosmiczną w Polsce to także szansa na wyjście z cienia.

Polska jest jednym z ostatnich krajów UE, który nie należy do  Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA) i dopiero prowadzi negocjacje w tej sprawie. Słabo też wykorzystujemy swój udział w systemie nawigacji satelitarnej Galileo. Z jednorazowej składki 87 mln euro, którą współfinansujemy ten system, do kraju wraca mniej niż 0,5 proc. w postaci zamówień na badania i rozwój technologii. We Francji jest to  200 procent.

– Rzeczywiście nasz wkład do programu Galileo realizowany w ramach składki tylko w  niewielkim stopniu jest w Polsce konsumowany. Większość naszych środków jest przejmowana przez kraje członkowskie UE, w których technologie kosmiczne od dawna znajdowały poparcie swych rządów. Mam jednak nadzieję, że przystąpienie Polski do ESA i nadanie nowemu systemowi nazwy Copernicus pozwoli na radykalną zmianę tej sytuacji – mówi prof. Wolański.

Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej