- Zgłoszenie otrzymaliśmy w Boże Ciało - mówi stacji TVN24 Anna Kędzierzawska z biura prasowego stołecznej komendy. - Około godz. 12 dostaliśmy w tej sprawie telefon od osoby z zarządu cmentarza. Później kradzież oficjalnie zgłosiła żona reżysera – dodaje.
Postępowanie prowadzi komenda rejonowa policji na Woli. Za kradzież grozi do pięciu lat pozbawienia wolności.
Złodzieje ukradli odlane z brązu dłonie, które układają się w kadr. O zdarzeniu policję powiadomiła osoba z zarządu cmentarza. Później zgłosiła się w tej sprawie również żona reżysera.
- Ręce opadają. Chciałem zaapelować do tych ludzi, czy osoby, która to przez pomyłkę wzięła z cmentarza, również do tych panów, którzy być może odkupili to, by może łaskawie dało się odesłać – ja zapłacę podwójną cenę za to dyskretnie. Nie będzie żadnego doniesienia na policję. To jest wstyd po prostu. Wiadomo kto to był Krzysztof Kieślowski i jakie filmy robił - zaapelował kompozytor Zbigniew Preisner.
Krzysztof Kieślowski zmarł 13 marca 1996 w wieku 55 lat. Był reżyserem filmowym, autorem m.in. "Podwójnego życia Weroniki", trylogii: "Trzy kolory. Niebieski, Biały, Czerwony" oraz "Dekalogu". Należy do najbardziej znanych na świecie polskich twórców filmowych. Urodził się 27 czerwca 1941 r. w Warszawie, a zmarł 13 marca 1996 r.