Zbrodnia wciąż bez rozwiązania

Po 15 latach od morderstwa nie wiadomo, kto zastrzelił i kto zlecił zabójstwo generała Marka Papały.

Aktualizacja: 25.06.2013 02:22 Publikacja: 25.06.2013 02:22

Gen. Marek Papała został zastrzelony 25 czerwca 1998 r.

Gen. Marek Papała został zastrzelony 25 czerwca 1998 r.

Foto: Fotorzepa, Jacek Domiński JD Jacek Domiński

Dokładnie 15 lat temu na warszawskim Ursynowie morderca podszedł do siedzącego w samochodzie gen. Marka Papały, byłego komendanta głównego policji, i z broni kaliber 7,62 mm strzelił mu w głowę. Kim był, czym się kierował, na czyje zlecenie działał?

Mimo upływu lat wciąż brak jasnej odpowiedzi na te pytania. Zmieniały się rządy, policyjne ekipy, szefowie prokuratur. Jednak sprawcy zuchwałej zbrodni z 25 czerwca 1998 r. wciąż są  bezkarni.

W sprawie nadal jest wiele pytań i dwie wykluczające się wersje wydarzeń. Pierwsza, ustalona przez Prokuraturę Apelacyjną w Warszawie, mówi, że w mord są zamieszani dwaj gangsterzy i polonijny biznesmen. I druga, zaskakująca, ogłoszona dwa lata temu przez Prokuraturę Apelacyjną w Łodzi. Według niej  motyw był prozaiczny, bo  rabunkowy.

Dwaj gangsterzy

Prokuratorzy z Warszawy, którzy przez 12 lat prowadzili śledztwo, oskarżyli o współudział w zabójstwie byłego szefa policji dawnego bossa pruszkowskiej mafii Andrzeja Z., ps. Słowik, oraz Ryszarda Boguckiego. Za zlecenie zabójstwa ma też odpowiadać  polonijny biznesmen Edward Mazur będący poza zasięgiem polskiego wymiaru sprawiedliwości (amerykański sąd nie zgodził się na jego ekstradycję, nowego wniosku nie ma).

W procesie, jaki toczy się od trzech lat przed warszawskim sądem, odpowiadają tylko Słowik i Bogucki. Słowik miał nakłaniać płatnego zabójcę Artura Zirajewskiego, ps. Iwan, do zabicia Papały za 40 tys. dolarów. Boguckiego oskarżono o stanie na czatach i dodatkowo o nakłanianie innego gangstera do zabójstwa generała za 30 tys. dolarów. Kto strzelał – nie wiadomo.

Do nakłaniania i planowania zbrodni – jak twierdzi prokuratura – miało dojść podczas słynnego już spotkania „Słowika", „Iwana" oraz Mazura wiosną 1998 r. w gdańskim hotelu Marina. Organizował je Nikodem S., ps. Nikoś. Jedyny żyjący w Polsce uczestnik tej narady to „Słowik" („Iwan" i „Nikoś" nie żyją).

Szokujący zwrot

W łódzkim śledztwie motyw i sprawcy są inni: Papała zginął przez przypadek, zastrzelony przez złodziei, którzy chcieli ukraść jego samochód.

Z pięciu osób, które początkowo trafiły do aresztu, dziś za kratkami są tylko dwie: Igor M. (wcześniej Igor Ł.), ps. Patyk, znany złodziej samochodów, i Mariusz M. Obaj są podejrzani o  zabójstwo Papały. Strzelać miał „Patyk".

Nowa wersja zdarzeń powstała dzięki zeznaniom Roberta P., świadka koronnego, który kiedyś działał w gangu „Patyka". W dniu zbrodni miał on stać przed blokiem generała i widzieć, jak jego dawni kompani zabili byłego komendanta.

Dlaczego dopiero po latach zdecydował się mówić? To nie jest jasne.  Pewne jest, że postawienie zarzutu „Patykowi" i Mariuszowi M. nie wpłynęło na zmianę stanowiska Prokuratury Apelacyjnej w Warszawie.

Tylko kradli auta

Sytuacja jest niespotykana, nigdy dotąd się nie zdarzyło, by prokuratura prezentowała dwie różne wersje tej samej zbrodni i postawiła zarzuty zupełnie różnym, działającym z innych pobudek, ludziom.

Jedno jest pewne: rewelacyjne ustalenia łódzkich śledczych na rok zablokowały proces „Słowika" i Boguckiego. Sąd  musiał ściągnąć materiały łódzkiego śledztwa i dopiero  w kwietniu 2013 r. proces wznowił.

Przesłuchano w nim już ludzi z gangu „Patyka", w tym m.in. Mariusza M. Co zeznali?

Zgodnie twierdzili, że grupa kradła głównie luksusowe auta, słabsze rzadko, ale nie daewoo, bo były „wolne i brzydkie". Broni palnej – jak przekonywali – nie używali.

Sam świadek koronny Robert P. ma zeznawać na procesie w połowie lipca. Na ile mocne okażą się jego słowa?

Dziś nieoficjalnie wiadomo – tak wynika z konfrontacji między koronnym a Mariuszem M. przeprowadzonej w Łodzi – że Robert P. samego strzału do generała nie widział. Miał słyszeć jego odgłosy i widzieć uciekających „Patyka" i Mariusza M.

Wcześniej niewiele wniósł świadek o pseudonimie Broda występujący w łódzkim śledztwie. „To są moje przemyślenia" – do tego sprowadzały się jego wywody.

Tymczasem wszystko wskazuje na to, że łódzkie śledztwo w sprawie zabójstwa gen. Marka Papały jeszcze potrwa, a wskazani w nim domniemani sprawcy nieprędko będą oskarżeni. – Skierowaliśmy wnioski o pomoc prawną, m.in. do Hiszpani, Szwecji, USA i na Białoruś. Dotyczą działań przestępczych, które ustaliliśmy w śledztwie – mówi „Rz" Jarosław Szubert, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Łodzi, i dodaje, że śledztwo jest przedłużone do 31 października.

Jaki związek ma to z zabójstwem komendanta? – Część podejrzanych w sprawie zabójstwa gen. Papały ma również zarzuty kradzieży samochodów. Sprawa ma związek z zabójstwem – przekonuje Szubert. I dodaje, że Mazur wciąż ma w śledztwie status podejrzanego.

Łódzka wersja upadnie, jeśli stołeczny sąd uzna „Słowika" i Boguckiego za zamieszanych w śmierć Papały.

– To absurd, żeby w sprawie zabójstwa komendanta były dwie wykluczające się wersje. Powinna decydować ta, za którą przemawia zespół dowodów – komentuje prof. Brunon Hołyst, kryminolog, i zaznacza: – Wydaje mi się niemożliwe, żeby ktoś zabił gen. Papałę dla zdobycia starego samochodu wartego 20 tys. zł i jeszcze go nie ukradł. Ja w to nie wierzę.

Dokładnie 15 lat temu na warszawskim Ursynowie morderca podszedł do siedzącego w samochodzie gen. Marka Papały, byłego komendanta głównego policji, i z broni kaliber 7,62 mm strzelił mu w głowę. Kim był, czym się kierował, na czyje zlecenie działał?

Mimo upływu lat wciąż brak jasnej odpowiedzi na te pytania. Zmieniały się rządy, policyjne ekipy, szefowie prokuratur. Jednak sprawcy zuchwałej zbrodni z 25 czerwca 1998 r. wciąż są  bezkarni.

Pozostało 91% artykułu
Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo