Jerzy Stępień ostrzega, że przygotowywane przez rząd zmiany w systemie emerytalnym są zbyt poważne, by można je było przyjmować bez zastanowienia się nad konstytucyjnością tego rozwiązania
- To jest bardzo daleko idąca reforma, ingerująca w całą masę różnego rodzaju problemów gospodarczych, społecznych, prawnych i konstytucyjnych. Jest kilka rzeczy do rozstrzygnięcia - mówił na antenie radiowej Trójki. Dodał, że przed podpisaniem ustawy, rząd powinien zwrócić się do Trybunału Konstytucyjnego z zapytaniem o zgodność reformy z ustawą zasadniczą.
Sam zaś zgłosił wątpliwości co do charakteru zmian w emeryturach
- Czy tego rodzaju działania - gdy mówi się, że system nie będzie likwidowany, że będzie rosła składka, a po jakimś czasie dochodzi się do wniosku, że jednak składka będzie mniejsza - nie jest wprowadzaniem obywateli w swoistą pułapkę? - zapytał były prezes Trybunału.
Projekt reformy emerytalnej - której celem jest przeniesienie obecnych części obligacyjnej OFE do ZUS oraz uczynienie uczestnictwa w OFE dobrowolnym - jest obecnie w fazie konsultacji społecznych.