Terroryści uprowadzili na lotnisku Okęcie w Warszawie samolot z 160 pasażerami. Porwany samolot poleciał na południe kraju. Przejęły go dwa dyżurne myśliwce MIG - 29, które wystartowały z lotniska w Mińsku Maz.
Sytuację na pokładzie samolotu opanowali agenci Straży Granicznej. Statek powietrzny wylądował na lotnisku zapasowym w Katowicach. - Samolot został odseparowany, pasażerowie ewakuowani. Następnie mają być przesłuchiwani, bowiem wśród nich mógł się ukryć terrorysta - tłumaczy nam przedstawiciel Sił Zbrojnych. Na miejscu działają m.in. policjanci, prokuratorzy, wojsko i straż graniczna.
W tym samym czasie awionetka, która wyleciała z Warszawy naruszyła strefę zakazu lotów. Została ona przechwycona przez dwa dyżurne śmigłowce MI-24. Takie epizody ćwiczyli żołnierze w czasie dzisiejszych manewrów Renegade i Kaper - ustaliła "Rzeczpospolita".
Jednocześnie był to test dla centrów reagowania kryzysowego, policji i innych służb porządkowych.
- Tego typu ćwiczenia odbywają się dwa razy w roku. Specyfika obecnej edycji polega na tym, że sprawdzone zostaną siły i środki dedykowane do zabezpieczenia szczytu klimatycznego zaplanowanego na listopad - mówi "Rz" mjr Marek Pietrzak z Dowództwa Operacyjnego Sił Zbrojnych.