Poseł PiS Joachim Brudziński ostro skrytykował działania polskich władz w sprawie Ukrainy.
- To totalne fiasko i porażka obecnego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego, który przewodził temu Partnerstwu Wschodniemu. Jest to porażka również, należy to powiedzieć z przykrością, pana prezydenta Bronisława Komorowskiego, który nie wykorzystał tej szansy, jaką było z jednej strony Partnerstwo Wschodnie, ale z drugiej również nawet Euro 2012 - ocenił na antenie radiowej Jedynki. Brudzińskiego szczególnie oburzył komentarz Sikorskiego zamieszczony na Twitterze po tym, jak PiS skrytykował rząd za brak zaoferowania Ukrainie pomocy finansowej, by przeciwdziałać szantażowi Rosji. "Oczekuję od polityków PiS deklaracji ile polskich miliardów chcą wpompować w skorumpowaną gospodarkę UKR aby przekupić prez. Janukowycza" - napisał Sikorski. Brudziński odpowiedział:
- Ja myślę, że to jest wpis godny jakiegoś kramarza odpustowego w Chobielinie, a nie ministra spraw zagranicznych.Ja nie wiem, jak dzisiaj pan Sikorski będzie rozmawiał, pan minister Sikorski będzie rozmawiał z prezydentem Janukowyczem, nazywając go publicznie skorumpowanym politykiem - powiedział polityk - Czy Unia Europejska z jednej strony tak hojnie futrująca niemieckie banki poprzez pomoc dla gospodarki Grecji czy Portugalii, winna odwracać się plecami do Ukrainy? - dodał.
Brudziński Podkreślił jednocześnie rolę i znaczenie przemówienia, jakie wygłosił Jarosław Kaczyński do protestujących w Kijowie. Prezes PiS mówił m. in. że nie chce ingerować w wewnętrzne sprawy Ukrainy, ale że Polska i Europa potrzebują Ukrainy
- Ta wczorajsza wizyta i wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego zrobiło wiele dla pojednania polsko-ukraińskiego i dla tej ciężkiej próby zasypania tych wszystkich rowów, blizn, ran - ocenił poseł PiS. I dodał: - Te słowa, wykrzyczane przez setki tysięcy ukraińskich pod adresem Jarosława Kaczyńskiego „dziękujemy" i "wolna Polska, dumna Polska, wolna Ukraina, dumna Ukraina", myślę, że to będzie owocowało.