Według Ryszarda Kalisza ustawa o izolacji groźnych przestępców, która weszła w życie w styczniu i która za niewiele ponad tydzień ma objąć pierwszego - Mariusza Trynkiewicza, to hańba dla polskiego prawodawstwa. Jak zapowiada polityk, jej konsekwencje może odczuć nie tylko kilkunastu groźnych przestępców, którym w tym roku kończą się 25-letnie wyroki, ale także "miliony" innych ludzi.
- Ustawa jest hańbiąca, bo pan w niesprzyjających okolicznościach - jak miliony ludzi w Polsce - może być zamknięty do psychuszki - mówił Kalisz, zwracając się do Konrada Piaseckiego podczas porannego wywiadu w RMF FM. Szef stowarzyszenia Dom Wszystkich Polska dodał, że dziennikarze w sprawie Trynkiewicza padli ofiarą manipulacji.
- Pan nie ma wyobraźni. Wystarczy, miesiąc pozbawienia wolności, dostanie pan depresji i do końca życia będzie pan w psychuszce. W końcu ma pan wyobraźnię, pan kształtuje opinię publiczną - brak wyobraźni u dziennikarza - wyobraźni legislacyjnej - to jest najgorsze z możliwych.
Kalisz mówił też o swojej kandydaturze na prezydenta Warszawy w tegorocznych wyborach samorządowych. Przyznał, że jego start może zakończyć się porażką, lecz do kandydowania skłania go wysoki poziom zaufania społecznego, jakim cieszy się w sondażach.
- Chcę sprawdzić, czy się powtórzy tzw. efekt Kuronia. Kuroń miał bardzo wysokie zaufanie społeczne, a w wyborach prezydenckich otrzymał około siedmiu procent. Ja chcę to wiedzieć - powiedział.