Do kolizji doszło podczas manewru cofania przez lokomotywę. – Wtedy zderzyła się ona z przejeżdżającym przez tory 25 tonowym żurawiem samojezdnym. – opowiada sierż. sztab. Lucyna Rekowska, rzecznik gdańskiej policji.

W wyniku tego zdarzenia uszkodzony został reflektor w maszynie i stopnie prowadzące do kabiny dźwigu. Okazało się, że 57-letni maszynista lokomotywy Bogdan J. był nietrzeźwy. Alkomat wykazał u niego ponad 2 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Mężczyzna ten został zatrzymany i trafił do policyjnego aresztu. Tam trzeźwiał.

Dopiero dziś usłyszy zarzuty  za jazdę pod wpływem alkoholu, za co grozi do dwóch lat więzienia. Policja już zatrzymała mu wszystkie uprawnienia do kierowania pojazdami kolejowymi spalinowymi i elektrycznymi. Niezależnie od tego policjanci badają sprawę samej kolizji. Próbują ustalić kto zawinił.