Prokurator i policjant oglądali mecz w jednej loży prezydenckiej z biznesmenem podejrzanym o oszustwa i udział w zorganizowanej grupie przestępczej. ?Po naszej publikacji postępowania służbowe wszczęła m.in. Prokuratura Generalna i szef policji w Krakowie – dowiedziała się „Rz".
Zaproszenie na październikowy towarzyski mecz Wisły Kraków z niemieckim VLF Wolfsburg do loży na krakowskim stadionie przyjął m.in. wpływowy prokurator Prokuratury Generalnej Piotr Niezgoda, jego żona Izabela, wiceszefowa Prokuratury Rejonowej w Myślenicach, i Sebastian Kuś – policjant z wydziału do walki z przestępczością zorganizowaną Komendy Wojewódzkiej Policji w Krakowie. Historię tego spotkania opisaliśmy w lutym. Początkowo przełożeni nie widzieli żadnych powodów, by wszczynać postępowania służbowe. Sytuacja się zmieniła.
– Na początku maja rzecznik dyscyplinarny prokuratora generalnego z urzędu wszczął postępowanie wyjaśniające w sprawie prok. Niezgody – potwierdza „Rz" Mateusz Martyniuk, rzecznik Prokuratury Generalnej. Jak tłumaczy, ma ono wyjaśnić, czy Niezgoda nie uchybił godności prokuratora, a także naświetlić wszystkie okoliczności związane z wizytą na stadionie.
Tak samo zrobił prokurator okręgowy w Krakowie wobec prok. Izabeli Niezgody. – Postępowanie zostało zakończone – mówi prok. Janusz Hnatko, rzecznik prokuratury w Krakowie, ale nie precyzuje, z jakim efektem.
Postępowanie wyjaśniające toczy się wobec policjanta, ale nie zostało jeszcze zakończone.