Miller: PiS-owi chodzi o to, by gonić króliczka, a nie go złapać

Gdyby PiS rzeczywiście chciał przeforsować prof. Glińskiego i rząd techniczny, to zrobiłby to w zupełnie inny sposób - uważa Leszek Miller

Publikacja: 10.07.2014 10:19

Leszek Miller

Leszek Miller

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek jd Jerzy Dudek

Zdaniem lidera SLD, który wypowiadał się dziś rano na ten temat w radiowej Jedynce, celem PiS-u przy składaniu wniosku o konstruktywne wotum nieufności dla rządu nie jest wcale chęć przejęcia władzy przez opozycję, lecz kontynuacja walki politycznej z PO.

- Gdyby PiS naprawdę chciał przeforsować pana prof. Glińskiego, to zrobiłby to zupełnie inaczej. Ale jak rozumiem, chodzi o to, żeby gonić króliczka, a nie złapać go - powiedział Miller, który w ten sposób tłumaczył, dlaczego SLD nie popiera odwołania rządu.

- Nie możemy poprzeć rządu pana premiera Tuska, w stosunku do którego mamy cały ocean zastrzeżeń, ale też nie możemy poprzeć jakiegoś abstrakcyjnego rządu pana profesora, który wczoraj miał okazję się przedstawić. To wszystko jest kabaretowe i groteskowe i nie możemy czegoś takiego popierać - ocenił szef partii.

Dodał, że gdyby PiS naprawdę chciał zmiany rządu, zrobiłby to "poważnie".

- Odbyłby konsultacje ze wszystkimi ugrupowaniami parlamentarnymi, przedstawiłby kilka propozycji kadrowych, takich możliwych do przyjęcia przez inne kluby, a nie forsował kandydata własnego, i to w dodatku kandydata, który 16 miesięcy temu widowiskowo już przegrał - stwierdził Miller.

Polityk zapowiedział jednak, że jego partia nie pozwoli na to, by afera taśmowa przeszła bez konsekwencji dla rządu.

- Nam nie chodzi o język, skandaliczny zresztą i nie do przyjęcia, ale nam chodzi o te wszystkie nieprawidłowości, które zostały na tych nagraniach ujęte. Jeśli ważny minister mówi, że trzeba bardziej okraść jednego z biznesmenów, albo mówi, że została utworzona specjalna grupa, która ma doprowadzić do obniżenia wartości spółki giełdowej, to to są fakty bez precedensu, to są fakty wstrząsające i one nie mogą zostać zamiecione pod dywan - mówił szef SLD.

Dodał, że jego partia jest za dymisją Bartłomieja Sienkiewicza, a także będzie starać się o zebranie podpisów pod wnioskiem o wotum nieufności również dla ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego.

- Są chętni, choć tutaj też jest polityka i rzecz wymaga bardzo wnikliwych konsultacji z rozmaitymi klubami i posłami niezrzeszonymi - ocenił Miller.

Zdaniem lidera SLD, który wypowiadał się dziś rano na ten temat w radiowej Jedynce, celem PiS-u przy składaniu wniosku o konstruktywne wotum nieufności dla rządu nie jest wcale chęć przejęcia władzy przez opozycję, lecz kontynuacja walki politycznej z PO.

- Gdyby PiS naprawdę chciał przeforsować pana prof. Glińskiego, to zrobiłby to zupełnie inaczej. Ale jak rozumiem, chodzi o to, żeby gonić króliczka, a nie złapać go - powiedział Miller, który w ten sposób tłumaczył, dlaczego SLD nie popiera odwołania rządu.

Kraj
Były dyrektor Muzeum Historii Polski nagrodzony
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo