Reklama

Andrzej Jaworski broni prezesa PiS, który nazwał Kopacz "Urbanem w spódnicy"

Andrzej Jaworski z PiS tłumaczył w Radiu Zet słowa "Urban w spódnicy" wypowiedziane przez Jarosława Kaczyńskiego pod adresem premier Ewy Kopacz.

Publikacja: 03.12.2014 10:38

Andrzej Jaworski

Andrzej Jaworski

Foto: Fotorzepa/ Piotr Wittman

- Jerzy Urban słynął z wypaczania rzeczywistości, obrażania ludzi, z doprowadzania do wielu tragedii poprzez swoje opinie i komentarze. Ktoś, kto dziś próbuje robić podobnie, może się spodziewać, że zostanie zaatakowany w sposób porównawczy – przyznał poseł PiS w rozmowie z Moniką Olejnik. Próbował w ten sposób tłumaczyć nazwanie Ewy Kopacz przez Jarosława Kaczyńskiego „Urbanem w spódnicy". Prezes PiS powiedział tak o szefowej rządu w rozmowie z jednym z tygodników.

Monika Olejnik stwierdziła, że jej zdaniem porównanie premier Kopacz do Jerzego Urbana jest niestosowne. Jaworski w odpowiedzi przyznał, że porównywane są w tym przypadku "nie wszystkie cechy osobowościowe, ale to, co w danym momencie jest najbardziej rażące". Jego zdaniem, "Ewa Kopacz bardziej była zainteresowana podgrzewaniem złej atmosfery w Polsce niż rozwiązywaniem problemów".

Andrzej Jaworski zastrzegł, że - zgodnie ze swoimi zasadami - stara się o kobietach nie wypowiadać negatywnie. Chyba, że dochodzi do bardzo trudnych sytuacji - dodał. - Ewa Kopacz dała się poznać bardzo negatywnie jako marszałek Sejmu, a jej ostatnie wypowiedzi jako premier nie licują z osobą premiera Rzeczypospolitej – powiedział poseł PiS.

Poproszony o przykład takiej wypowiedzi, Jaworski odniósł się do spotu wyborczego Platformy Obywatelskiej, w którym Ewa Kopacz zamyka drzwi do sali, w której kłócą się politycy. – W większości samorządów rządzi PSL i Platforma Obywatelska. To było zniechęcanie ludzie do pójścia na wybory – wyjaśnił Jaworski.

Poseł poruszył także temat wyborczej sensacji w Słupsku, gdzie wybory na prezydenta wygrał Robert Biedroń z Twojego Ruchu. Zdaniem Andrzeja Jaworskiego, „Słupsk ma problem".

Reklama
Reklama

- Jeżeli słupczanie zagłosowali na kogoś, kto w Słupsku nie mieszka i nie zna tego miasta, to znaczy, że sytuacja była tam tak trudna dla mieszkańców, że nie wierzyli, że ktoś od środka jest w stanie pewne rzeczy uzdrowić – stwierdził Jaworski, jednocześnie zastrzegając, że "za mało wie o sytuacji miasta".

Pytany o to, czy wstrząsem jest dla niego fakt, że zadeklarowany gej został prezydentem miasta, Jaworski powiedział, że "to większy wstrząs dla Roberta Biedronia". Dodał, że Biedroń angażował się „we wszystkie elementy związane z życiem parlamentarnym, ale nie te gospodarcze". -  Myślę, że on ma dzisiaj większy problem niż Słupsk – skwitował Jaworski.

- Jerzy Urban słynął z wypaczania rzeczywistości, obrażania ludzi, z doprowadzania do wielu tragedii poprzez swoje opinie i komentarze. Ktoś, kto dziś próbuje robić podobnie, może się spodziewać, że zostanie zaatakowany w sposób porównawczy – przyznał poseł PiS w rozmowie z Moniką Olejnik. Próbował w ten sposób tłumaczyć nazwanie Ewy Kopacz przez Jarosława Kaczyńskiego „Urbanem w spódnicy". Prezes PiS powiedział tak o szefowej rządu w rozmowie z jednym z tygodników.

Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
warszawa
Wygaszą Powiśle, by oglądać spadające gwiazdy. Centrum Nauki Kopernik zaprasza na deszcz Perseidów
Kraj
Miejscy wolontariusze bez ubezpieczeń? Warszawa odmawia wsparcia
Kraj
Cheerleading – nowe studia na AWF. Jak zostać instruktorem sportu w Warszawie?
Kraj
Nowe odcinki S7 pod Warszawą niemal gotowe. Znamy termin zakończenia prac
Materiał Promocyjny
Nie tylko okna. VELUX Polska inwestuje w ludzi, wspólnotę i przyszłość
Reklama
Reklama