Miller przyznał, że z kandydatką Sojuszu w wyborach prezydenckich widuje się rzadko. Stwierdził, że jest ona osobą samodzielną i aktualnie sama pracuje nad swoimi wystąpieniami.

Według Millera Magdalena Ogórek spotyka się z członkami swojego sztabu wyborczego - jedynego, jaki się do tej pory ujawnił - podkreślił Leszek Miller.

Pytany o to, czy kandydatka Sojuszu zagłosowałaby za uchwaleniem konwencji antyprzemocowej, Miller nie chciał zagłębiać się w temat, ale przyznał, że "prawdopodobnie by to zrobiła".

Dopytywany przez Monikę Olejnik, jakie ma kontakty z Magdaleną Ogórek, Leszek Miller stwierdził: - Wystarczająco poprawne.

Szef Sojuszu przyznał także, że duże wrażenie zrobiła na nim konwencja wyborcza Andrzeja Dudy, kandydata Prawa i Sprawiedliwości w wyborach prezydenckich. Miller uznał, że było to sprawnie przeprowadzone widowisko.