Gang działał przez ponad rok - od stycznia 2013 do marca roku ubiegłego, kiedy rozbili go funkcjonariusze gdańskiego CBŚ Policji zatrzymując pierwsze działające w nim osoby, tym domniemanego szefa - Damiana W. ps. Wariat. Od tamtej pory policjanci wciąż rozpracowywali przestępczą strukturę grupy. Efektem są zatrzymania kolejnych jej „żołnierzy".
- Prokurator przedstawił zatrzymanym zarzuty działania w zorganizowanej grupie przestępczej, obrotu znacznymi ilościami narkotyków, w tym między innymi siedmioma kilogramami marihuany oraz dziewięcioma kilogramami amfetaminy, a także obrotu ponad 180 litrami BMK, służącego do wytwarzania amfetaminy - mówi Mariusz Marciniak, rzecznik Prokuratury Apelacyjnej w Gdańsku, która nadzoruje w tej sprawie śledztwo.
Oprócz tego zatrzymani są podejrzani o handel bronią palną, nielegalne jej posiadanie oraz uwięzienie i pobicie mężczyzny w jednym z mieszkań na terenie Gdańska.
Jak wynika z ustaleń śledczych, grupa działała w Gdańsku i okolicach i głównie tam handlowała narkotykami. Przez sieć dilerów trafiały one do młodych ludzi bawiących się w klubach i na dyskotekach, były rozprowadzane również na osiedlach. Podczas przeszukania mieszkania jednego z mężczyzn, który teraz wpadł, policjanci znaleźli przeszło pół kilograma białego proszku, susz roślinny i kilkadziesiąt tabletek.
- Wstępne oględziny wykazały, że najprawdopodobniej są to środki odurzające i substancje psychotropowe. Zostały one przekazane do badania biegłym z laboratorium Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku – wyjaśnia prokurator Marciniak.