Kwaśniewski w TVN24 mówił, że spodziewał się, iż pierwszą turę z niewielką przewagą wygra Bronisław Komorowski. - Jeżeli ten wynik się potwierdzi, to dzisiejszy wieczór jest niewątpliwie sensacyjny - dodał (według sondaży late poll Andrzej Duda uzyskał 33,5 procent głosów, a Bronisław Komorowski - 33,1 procent).

Były prezydent podkreślił, że Dudzie udało się zdobyć wyborców innych, niż ci, którzy w wyborach parlamentarnych głosują na PiS. - To czyni z niego poważną postać w PiS. Dudzie udało się wyjść z cienia Jarosława Kaczyńskiego - przekonywał Kwaśniewski. Były prezydent chwalił też kandydata PiS za "dobrą część internetową, lepszą niż (ta którą miał) Komorowski".

- Jeżeli w Polsce jest nastrój na zmianę - licząc głosy na Andrzeja Dudę, Pawła Kukiza itd. - to prezydent Komorowski będzie w w kłopocie - przyznał Kwaśniewski. Były prezydent uważa, że obecny prezydent ma szanse na reelekcje w sytuacji, w której "w Polsce jest chęć umiarkowania, przekonania, że potrzebna nam jest bardziej pewność niż zmiana i w drugiej turze więcej osób pójdzie głosować".