Kraina płynąca miodem i cydrem

Na Dolnym Śląsku działa wielu producentów wiernych kulinarnym tradycjom. Dbają o to, aby regionalne receptury nie zostały zapomniane.

Aktualizacja: 22.12.2015 20:25 Publikacja: 22.12.2015 20:07

Miód wrzosowy z Borów Dolnośląskich zdobył znak unijny w 2008 r.

Miód wrzosowy z Borów Dolnośląskich zdobył znak unijny w 2008 r.

Foto: materiały prasowe

– Dolnośląska kuchnia stanowi tygiel, w którym wymieszały się tradycje przywiezione przez ekspatriantów z Kresów Wschodnich, reemigrantów z Bukowiny Rumuńskiej, Bośni, Francji i Belgii, emigrantów z Grecji i Macedonii oraz przesiedleńców z regionów pozostających w obecnych granicach Polski: Łemków, a także Bojków – mówi Paweł Czyszczoń, dyrektor Wydziału Obszarów Wiejskich Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego (UMWD).

Dzięki tej różnorodności kultur, jak zaznacza, potencjał produktów tradycyjnych na Dolnych Śląsku jest bardzo duży. Wiele spośród nich czeka wciąż na odkrycie i udokumentowanie.

Karpie z długą historią

Do tej pory województwo dolnośląskie wpisało 44 regionalne specjały na listę produktów tradycyjnych prowadzoną przez Ministerstwo Rolnictwa. Jest na niej już prawie 1,5 tys. wyrobów spożywczych z całej Polski. Liderem z 200 wpisami jest Podkarpacie.

– Dużą zaletą dolnośląskich produktów z listy produktów tradycyjnych jest to, że są w większości dostępne w sprzedaży – zaznacza Paweł Czyszczoń. – Nie stanowi to warunku koniecznego w procesie rejestracji, ale ze względu na preferencje konsumentów jest bardzo istotne i doceniane na Dolnym Śląsku.

Województwo doczekało się już także produktu regionalnego zarejestrowanego przez Unię Europejską. W sumie Polska ma na koncie 37 specjałów z jednym z trzech znaków przyznawanych przez Brukselę. Dolny Śląsk reprezentuje miód wrzosowy z Borów Dolnośląskich – chronione oznaczenie geograficzne zdobył w 2008 r.

– Rejestracja pozwoliła wypromować nasz miód wrzosowy – przyznaje Czesław Trzciański, prezes Dolnośląskiego Związku Pszczelarzy we Wrocławiu.

W tym roku jednak żaden z dolnośląskich pszczelarzy nie zdobył certyfikatu, aby korzystać z unijnego znaku. Powodem jest susza, która zaszkodziła dolnośląskim wrzosom.

Kulinarną wizytówką regionu jest również karp milicki.

– W jego hodowli używa się wyłącznie naturalnych pasz zbożowych – mówi Paweł Czyszczoń. – Dzięki produkcji nastawionej na jakość mięso karpia bogate jest w białko i sole mineralne, a przechowywanie ryby po odłowieniu w tzw. płuczce pozbawia ją posmaku i zapachu mułu.

Tradycja chowu i hodowli ryb na Dolnym Śląsku w okolicach Milicza trwa nieprzerwanie od ponad 800 lat. Nie dziwi zatem, że to właśnie karp milicki może jako kolejny zdobyć znak unijny. Procedura jego rejestracji już się rozpoczęła. Wśród kandydatów jest też ryczyński miód lipowy.

Czesław Trzciański zwraca uwagę, że w przypadku miodów dolnośląskich jest z czego wybierać. Powód? Pszczelarstwo w regionie prężnie się rozwija.

– Mamy ponad 35 tys. rodzin pszczelich. Jeszcze trzy lata temu było ich ok. 33 tys. – informuje prezes Dolnośląskiego Związku Pszczelarzy.

Przybywa pszczelarzy rejestrujących się w związku. W ciągu ostatnich trzech lat ich liczba zwiększyła się o niemal jedną piątą, do 1,3 tys. Działają w 31 kołach terenowych.

Zabytki dodają uroku

Wśród licznych regionalnych specjalności Dolnego Śląska są alkohole. Kraina Wzgórz Trzebnickich słynie z cydru. Przepis na jabłecznik trzebnicki trafił tutaj z Wileńszczyzny, a proces i metoda jego wytwarzania nie zmieniła się od co najmniej 80 lat.

W regionie dolnośląskim odradza się także winiarstwo. W ślad za tym prężnie rozwija się tutaj enoturystyka, czyli turystyka winiarska. Polega na zwiedzaniu winnic, degustacji trunków gronowych i zdobywaniu wiedzy o warunkach uprawy winorośli. Jak wyjaśnia Paweł Czyszczoń, walorem wielu regionalnych winnic jest sąsiedztwo ciekawych zabytków. Przykładem może być Winnica Świdnicka znajdująca się w pobliżu Kościoła Pokoju, który trafił na listę świtowego dziedzictwa UNESCO.

Dolnośląskie kulinaria promuje Święto Sera i Wina. Organizują je samorząd, dolnośląscy serowarzy zagrodowi oraz Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu.

W stolicy Dolnego Śląska od ponad dziesięciu lat odbywa się wojewódzki konkurs kulinarny „Nasze kulinarne dziedzictwo – smaki regionów". Corocznie samorząd wydaje katalog produktów tradycyjnych i regionalnych oraz kalendarz imprez kulinarnych Dolnego Śląska.

– Organizowane są także świąteczne imprezy, w których biorą udział koła gospodyń wiejskich, prezentując tradycyjne świąteczne dania – mówi przedstawiciel UMWD.

Dolnośląscy producenci prezentują się na targach i imprezach w kraju i za granicą. Jednym z nich jest Grüne Woche w Berlinie.

Kraj
Podcast Pałac Prezydencki: "Prezydenta wybierze internet". Rozmowa z szefem sztabu Mentzena
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Kraj
Gala Nagrody „Rzeczpospolitej” im. J. Giedroycia w Pałacu Rzeczpospolitej
Kraj
Strategie ochrony rynku w obliczu globalnych wydarzeń – zapraszamy na webinar!
Kraj
Podcast „Pałac Prezydencki”: Co zdefiniuje kampanię prezydencką? Nie tylko bezpieczeństwo
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Kraj
Sondaż „Rzeczpospolitej”: Na wojsko trzeba wydawać więcej