Aktualizacja: 04.01.2016 19:49 Publikacja: 04.01.2016 19:49
Arsenij Jaceniuk, premier Ukrainy podczas wizyty w Polsce
Foto: Fotorzepa
Aby przyniosła oczekiwane owoce, musi być oparta na konkretach, nie deklaracjach. Ukraina jest wielkim wyzwaniem, potrzebujemy jej jako bufora bezpieczeństwa, ale nie wolno dać się wciągnąć w tamtejsze bagno niemocy, korupcji i oligarchicznych biznesów.
Konkrety powinny wzmacniać nasze bezpieczeństwo, nie ugruntowując jednocześnie ukraińskich złych praktyk. Najlepiej byłoby zaproponować takie projekty, które pomogą Ukraińcom, ale w razie porażki nijak nie zaszkodzą Polsce. Jedno jest pewne, to Warszawa powinna wybierać programy pomocowe, kierując się własnymi interesami, a nie Kijów, mając na uwadze swoje.
Czy rynek pracy dla absolwentów psychologii jest dziś obiecujący? Zdecydowanie tak i warto mieć tego świadomość,...
Prokuratura we Wrocławiu wszczęła śledztwo dotyczące nieprawidłowości finansowych w Centrum im. Willy’ego Brandt...
W narracji rosyjskiej zmienił się język opisu zwycięstwa w II wojnie światowej: z oddania hołdu poległym i uczcz...
Kilkadziesiąt najważniejszych europejskich think tanków spotka się w Warszawie i Toruniu, aby rozmawiać o przysz...
W trakcie ekshumacji prowadzonej w Puźnikach w Ukrainie naukowcy wydobyli szczątki co najmniej 42 osób – podało...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas