Wizerunek Justyny Śliwowskiej-Mróz znalazł się w spocie wyborczym Prawa i Sprawiedliwości, zaprezentowanym przed wyborami samorządowymi.
Spot, opublikowany kilka dni przed wyborami, w konwencji programu informacyjnego przedstawiał rzekome konsekwencje przyjęcia przez Polskę imigrantów - zamieszek ulicznych, przemocy i aktów agresji, opatrzonych paskami charakterystycznymi dla TVP Info.
Prokuratura, zawiadomiona przez RPO Adama Bodnara o możliwości popełnienia przestępstwa polegającego na publicznym nawoływania do nienawiści na tle różnic narodowościowych, etnicznych i wyznaniowych, odmówiła wszczęcia śledztwa "z braku znamion czynu zabronionego".
Spot zaskarżyła również była dziennikarka TVP Info Justyna Śliwowska-Mróz, której wizerunek został w spocie wykorzystany. PiS do spotu wykorzystał wyjęty z kontekstu fragment jej relacji sprzed kilku lat.
"Sprzeciwiam się jakimkolwiek próbom wykorzystywania mnie do jakichkolwiek działań o charakterze partyjnym. Działania te godzą w moje dobra osobiste chronione prawem"- napisała dziennikarka i pozwała PiS do sądu.