Reklama

Inwestować w Łodzi czy w stolicy?

Okazyjnie kupiona kawalerka w Łodzi pozwoli zarobić nawet 7 proc. rocznie. Inwestycja zwróci się po 14 latach.

Aktualizacja: 02.02.2016 20:28 Publikacja: 02.02.2016 16:25

51,2-metrowe mieszkanie przy ul. Północnej w Łodzi jest wycenione na 175 tys. zł

51,2-metrowe mieszkanie przy ul. Północnej w Łodzi jest wycenione na 175 tys. zł

Foto: Freedom Nieruchomości

Za inwestowaniem w mieszkania w Łodzi zdaniem Artura Kaźmierczaka, prezesa Mzuri Investments i Mzuri CFI, przemawia kilka argumentów. – Po uruchomieniu w tym roku szybkiego połączenia kolejowego z Warszawą wzrośnie liczba osób pracujących w stolicy, ale mieszkających i wydających pieniądze w Łodzi – mówi. – Czas dojazdu do centrum stolicy będzie porównywalny z dojazdem z Łomianek czy z Piaseczna, a stawka najmu mieszkań w Łodzi będzie o 20–25 proc. niższa niż w tych podwarszawskich miejscowościach.

Prezes Mzuri Investments zwraca uwagę, że Łódź przyciąga coraz więcej inwestycji, w tym z sektora SSC/BPO, który dla inwestorów mieszkaniowych jest szczególnie atrakcyjny. – Tacy pracownicy zwykle wynajmują lokale – przekonuje. – Analitycy plasują Łódź w pierwszej piątce najlepiej rozwijających się miast w Polsce, biorąc pod uwagę m.in. kapitał ludzki i społeczny, jakość życia, infrastrukturę, działanie instytucji.

Spokojny rynek

Artur Kaźmierczak mówi też o demografii. – Wbrew obiegowym opiniom saldo migracji z Łodzi to jedynie minus 1643 osoby rocznie, czyli zaledwie ok. 0,2 proc. populacji – wskazuje. – Ok. 80 proc. osób opuszczających Łódź przenosi się do jej miast satelickich, pracując i wydając pieniądze w stolicy regionu. Tym samym metropolia łódzka jest w miarę stabilna demograficznie.

Eksperci Mzuri przekonują, że inwestycja w mieszkanie na wynajem w Łodzi jest dzisiaj o wiele bardziej rentowna niż w Warszawie. – Okazyjnie kupiony lokal w stolicy przyniesie ok. 4,5 proc. zwrotu, podczas gdy inwestycja w Łodzi da zwrot rzędu 7 proc. – szacuje Kaźmierczak. – Zakładając, że inwestycja nie była kredytowana, zwróci się po ok. 14 latach.

Także Tomasz Błeszyński, doradca na rynku nieruchomości, uważa, że warto rozważyć inwestycyjny zakup mieszkania w Łodzi. – Rynek nieruchomości jest tam może mniej atrakcyjny, ale za to dużo bardziej bezpieczny i stabilny – przekonuje. – W czasie ostatniego kryzysu spadek cen mieszkań nie był w Łodzi tak drastyczny jak w Warszawie i innych wielkich aglomeracjach, co daje inwestorom gwarancję może nie tak spektakularnych krótkoterminowych przychodów, jak zysku na przewidywalnym poziomie w dłuższej perspektywie – dodaje.

Reklama
Reklama

Potencjał Łodzi doceniają deweloperzy. – W samym centrum jest do kupienia ok. 5 tys. mieszkań. Firmy idą klientom na rękę, zmieniając układ lokali, wykańczając je pod klucz. Klient dyktuje, deweloper buduje – opowiada doradca. – Małą kawalerkę można kupić już za ok. 120 tys. zł. Na dwupokojowe, 50-metrowe lokum trzeba mieć ok. 200 tys. zł – podaje. Do tego trzeba jednak doliczyć koszt wykończenia.

Dlatego bardziej opłacalny– zdaniem Tomasz Błeszyńskiego – może być zakup lokalu na rynku wtórnym. I tu jest bardzo duży wybór, od świetnie wykończonych, kilkuletnich nieruchomości po 15–20-letnie mieszkania w wielkiej płycie. Urządzony już lokal można kupić średnio po 3–3,5 tys. zł za mkw. – Rynek najmu nie jest w Łodzi tak bogaty jak w Warszawie, ale daje zarobić więcej niż lokaty. Czasem można osiągnąć 6, a nawet 8 proc. w skali roku. Kawalerkę wynajmiemy za 800 – 1 tys. zł, dwa pokoje za 1,5 tys. zł – podaje Błeszyński.

Więcej za tyle samo

– Za tę samą cenę można kupić w Łodzi dwa razy więcej mieszkań niż w Warszawie, dzięki czemu inwestor ogranicza tzw. ryzyko koncentracji portfela – dopowiada Artur Kaźmierczak. Jego zdaniem ewentualne spadki cen w mniejszym stopniu mogą jednak dotknąć Warszawy niż Łodzi. W stolicy łatwiej też będzie lokal odsprzedać. – Łódź jest lepszym miejscem na inwestycje w mieszkania na wynajem dla szukających długoterminowego, stałego dochodu pasywnego. Stolica może bardziej przemawiać do ostrożnych inwestorów myślących o sprzedaży mieszkania w przyszłości – podsumowuje szef Mzuri Investments.

Także Maciej Górka, analityk portalu Domiporta.pl, ocenia, że Łódź jest jednym z atrakcyjniejszych rynków do inwestowania w mieszkania na wynajem. – Średnia rentowność netto w listopadzie wyniosła 5,06 proc. w skali roku. Taki wynik jest możliwy dzięki dobrej relacji średniej ceny metra względem oczekiwanego średniego czynszu – wyjaśnia. Dodaje, że łódzki rynek nowych mieszkań i domów ma wiele do zaoferowania. Podaż sięga prawie 1,6 tys. ofert w ponad 50 inwestycjach. – W serwisie Domiporta.pl znajdziemy atrakcyjne nowe mieszkania w cenie już od 3,9 tys. zł za mkw., więc na poziomie średniej ceny z rynku wtórnego – podaje Maciej Górka.

masz pytanie, wyślij e-mail do autorki, a.gawronska@rp.pl

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Kraj
Walka o wolność na różnych frontach
informacja „Życia Warszawy”
Biletów na WKD nie kupimy przez aplikację. Przewoźnik rozwiązał umowę z mPay
Kraj
„Rzecz w tym”: Czy Polska może stać się suwerenna żywnościowo?
Materiał Promocyjny
Startupy poszukiwane — dołącz do Platform startowych w Polsce Wschodniej i zyskaj nowe możliwości!
Warszawa
Warszawski PiS łączy siły z organizacjami pozarządowymi. Wypracują wspólny program?
Materiał Promocyjny
Jak rozwiązać problem rosnącej góry ubrań
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama